wyjście

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

wyjście

#1 Post autor: lczerwosz » 04 sie 2016, 23:56

Samotna gałąź błyszczy nocą.
Wyzywa na pokuszenie
unicestwienia świateł i dźwięków.

Mam sznur, a to jest zobowiązanie,
bo stale brak przekonania,
by pogodzić się ze świtem.

Wiem, najlepszy byłby unik.
Jeszcze jest kilka minut
i będę gotowy do ucieczki.

Henryk VIII
Posty: 1739
Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40

Re: wyjście

#2 Post autor: Henryk VIII » 05 sie 2016, 9:23

To jeden z Twoich najlepszych tekstów :) Jestem bardzo na tak - :bravo: :tan: :vino:

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Re: wyjście

#3 Post autor: Marcin Sztelak » 05 sie 2016, 11:58

Bardzo dobry, skondensowany tekst, taniec samobójcy bez puenty (nie mówię oczywiście o samy tekście, bo tu jest wyrazista i mocna).

Pozdrawiam.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: wyjście

#4 Post autor: Alek Osiński » 05 sie 2016, 15:21

Wygląda na to, że Peel chce się powiesić. Ale z jakich pobudek?
O tym wiersz nie mówi. Wygląda na to, że jest to jedynie
kaprys chwili, na co zdaje się wskazywać poniższy wers
lczerwosz pisze:Mam sznur, a to jest zobowiązanie,
bo gdyby Peel nie miał sznura, nie byłoby pokusy.
Czyżby przemawiał jakiś ukryty fetyszyzm, magia rzeczy,
która wymusza postępowanie,

chyba że założyć sytuację z "Wesela", kiedy
"ostał ci się jeno sznur", ale to chyba za daleko
wyciągnięte wnioski...

No nie wiem, dla mnie tekst jeszcze do rozwinięcia,
ew. do dopracowania, bo sam motyw "ucieczki" dosyć banalny

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Ania Ostrowska
Posty: 503
Rejestracja: 25 lut 2012, 17:21

Re: wyjście

#5 Post autor: Ania Ostrowska » 05 sie 2016, 18:12

Witaj, nie czytałam innych Twoich wierszy i nie wiem, jak reagujesz na wolne wnioski, ale zaryzykuję :(
Moim zdaniem, wiersz ze zmienionym tytułem i w nieco okrojonej formie byłby bardziej wyrazisty:

unik

Samotna gałąź błyszczy nocą.
Wyzywa na pokuszenie.

Mam sznur, a to jest zobowiązanie,
bo stale brak przekonania,
by pogodzić się ze świtem.

Jeszcze jest kilka minut
i będę gotowy do ucieczki.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: wyjście

#6 Post autor: lczerwosz » 05 sie 2016, 23:29

Henryk VIII pisze:To jeden z Twoich najlepszych tekstów
H8, wystawiam już pierś do orderów. :jez:
Marcin Sztelak pisze: taniec samobójcy bez puenty
jednak chyba niedoszłego
Alek Osiński pisze: że jest to jedynie kaprys chwili
Można tak nazwać, ale to nigdy nie jest kaprys ani histeria. Myśli samobójcze są bardzo poważne i prawdziwe, jeśli naprawdę są. A sznur jest zobowiązaniem. Peel go kupił, ukradł, zdobył. Zatem coś przedsięwziął już. Czyli sobie coś obiecał. I teraz ma zmienić zdanie. Głupio.
A pobudki. Właściwie nie są ważne. Ważne jest czy ucieknie, i co jest tą ucieczką: śmierć czy życie. Jedno i drugie to jakieś wyjście z sytuacji, w jakiej zapewne sie znalazł: bez wyjścia. A to już nie jest banalne, choć może napisałem zbyt prozaicznie.
Ania Ostrowska pisze:jak reagujesz na wolne wnioski,
Bardzo pozytywnie. Lubię tak, sam często piszę swoją wersję. Ta Twoja jest zasadniczo tożsama z moją, to znaczy dokładnie mnie odczytałaś. A różnice są drobiazgami, które wynikać mogą ze stylu, upodobać brzmieniowych. Dziękuję.

elka

Re: wyjście

#7 Post autor: elka » 05 sie 2016, 23:53

lczerwosz pisze:Samotna gałąź błyszczy nocą.
Wyzywa na pokuszenie
unicestwienia świateł i dźwięków.

Mam sznur, a to jest zobowiązanie,
bo stale brak przekonania,
by pogodzić się ze świtem.

Wiem, najlepszy byłby unik.
Jeszcze jest kilka minut
i będę gotowy do ucieczki.
Samobójstwem, można nazwać różne rzeczy, czyjeś wycofanie np, bo trudno odnaleźć się w chaosie , wtedy podcina się gałąź, na której się siedzi. Takie kontrolowane spadanie.

Fajny ten wiersz. Świetnie się czyta, zostaje w pamięci.

Pozdrawiam.elka.

Awatar użytkownika
Bożena
Posty: 1338
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32

Re: wyjście

#8 Post autor: Bożena » 06 sie 2016, 11:46

wiersz świetny- większość z nas kiedyś myślała o samobójstwie- oczywiście na szczęście nie realizujemy takich pomysłów- czy to wyjście czy ucieczka- nie wiadomo- pozdrawiam :)

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Re: wyjście

#9 Post autor: Marcin Sztelak » 06 sie 2016, 13:47

Wiesz, doszły czy nie to jednak samobójca;-)

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: wyjście

#10 Post autor: lczerwosz » 07 sie 2016, 11:56

elka pisze:Fajny ten wiersz.
No nie jest taki fajny. Fajny to kumpel.
elka pisze:Samobójstwem, można nazwać różne rzeczy, czyjeś wycofanie np, bo trudno odnaleźć się w chaosie , wtedy podcina się gałąź, na której się siedzi. Takie kontrolowane spadanie.
Nie jest ono kontrolowane w takim razie. Kontrolowane by było, gdybyśmy siedzieli na podnośniku pneumatycznym i opadali po uruchomieniu odpowiedniej wajchy. A tak to jest łubudu. W chaosie, chyba z gałęzi.
Wycofanie się, może tak. Pamiętam zasłyszaną historię o jednej Polce, co jechała ze swoim chłopakiem Francuzem przez góry. Pokłóciła się i wysiadła, a on odjechał ze wszystkim, paszportem, pieniędzmi. Ciężko jej było się dostać do Paryża, do ambasady, wrócić do Polski. To było dopiero piękne, wyrafinowane samobójstwo. Ściśle mówiąc głupota. Inteligencja emocjonalna inaczej.
Bożena pisze:większość z nas kiedyś myślała o samobójstwie
zależy jak konkretnie
Marcin Sztelak pisze:doszły czy nie to jednak samobójca
Nie, to zależy od stopnia zaangażowania. Napalony podglądacz to jeszcze nie gwałciciel.

Wracając do istoty. Elka jej dotknęła. Może chaos, pomieszanie wartości przez nieoczekiwaną i dominantę - zawód miłosny, utratę nadziei, zburzenie nadziei. Wtedy jest impuls, jak myślę, do samobójstwa.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”