wbrew naturze

[elka]

patrzę jak więdną
kwiaty pustyni
nawet pora deszczowa
nie zmyła
zakażonej czerwieni

okaleczone listki
schowały się ze wstydu
w tradycji
jedynie zgwałcone prawo
czeka w milczeniu
na ochronę środowiska

tylko wiatr
rwie włosy z głowy
nad krzywdą natury

[ajw]

Wiele afrykańskich zwyczajów jest wbrew naturze (bo jak rozumiem piszesz o obrzezaniu kobiet - barbarzyństwie dokonywanym na bezbronnych kobietach, które często kończy się zakażeniem organizmu, nie mówiąc o okaleczeniu fizycznym i psychicznym). Trzeba o tym pisać, choć zdaję sobie sprawę jak to niewiele daje ..

[elka]

Dzięki, Ajw, za wizytę. Masz rację, piszę o obrzezaniu dzieci, małych dziewczynek, które często umierają po tych okrutnych praktykach, a jeśli przeżyją, to są okaleczone na całe życie.
Wiem, że to niewiele daje, ale przemilczanie tego trudnego tematu, wydaje mi się takim samym barbarzyństwem.

Pozdrawiam.elka.

[lczerwosz]

brrr
a ja nie skojarzyłem, może dlatego, żem facet

[elka]

a ja nie skojarzyłem, może dlatego, żem facet

Na pewno dlatego, innej opcji nie ma....

[Lucile]

Przejmujący, dobrze napisany wiersz Elu.
Uniosłaś ciężar poruszanego problemu, nie wpadając w przesadę i patos
A sprawa coraz bardziej terytorialnie zbliża się do nas, niestety!
Według danych ONZ na świecie przeprowadza się ponad sześc tysięcy rytualnych obrzezań dziewcząt dziennie, ba często małych, kilkuletnich dziewczynek. Głównie w Afryce, ale za sprawą napływających (i nie tylko aktualnie) imigrantów także w Europie. I nic tu nie pomaga zakaz wykonywania tego okrucieństwa na niewinnych ciałach i psychice młodych kobiet, ba także dzieci. Dominacja, w kulturze islamu, mężczyzn sięga do najbardziej intymnych stref kobiecości
Wydana kilka lat temu autobiograficzna powieść Waris Dire "Kwiat pustyni" i nakręcony na jej podstawie film w reżyserii Sherry Horman niewiele zmieniły. Może tylko bardziej nagłośniły ten przerażający problem.
Chyba bardziej książka, bo film - wg mnie - wyszedł ot taki bardziej... glamour.

Chyba kiedyś już poruszałam tę sprawę. Nie pamiętam jednak gdzie. Nieistotne.
Elu, dziękuję Ci za ten wiersz. Koniecznie trzeba nie tylko pamiętać, ale wprost krzyczeć o takich strasznych sprawach.
Mimo wszystko dobrej nocy.
Pozdrawiam serdecznie
Lucile

[Marcin Sztelak]

Wiersz zaangażowany, a uniknął zadęcia i patosu, brawo. Tak zdecydowanie tego właśnie zaczyna brakować coraz bardziej poezji współczesnej - zaangażowania.

Pozdrawiam.

[AS...]

nie ma co narzekać; niebawem dzięki multikulti
będzie to obyczaj powszechny w całej Europie

pozdrawiam

[elka]

Lucile, dziękuję za wspaniały komentarz. Cieszę się, że tak dobrze mnie rozumiesz.

As-ie, mam nadzieję, że się mylisz.

Pozdrawiam.elka.

[Niedzisiejszy]

Prawa, którymi kierują się wyznawcy islamu są okropne, okrutne, zmuszają do ogromnego cierpienia wiele osób, zwłaszcza kobiet, które czasem już w wieku 8 lat wychodzą za mąż, wiele z nich jest obrzezane, są często przez własnych ojców ( ! ) pozbawiane łechtaczek by nie odczuwały przyjemności, a tak się mówi o: religi pokoju.
Gratuluję Pani świetnego ukazania tego przykrego tematu, powinni przeczytać go ci bezwzględni imami, dla których to coś normalnego, a wręcz oczywistego.

Pozdrawiam