Pan w siwym swetrze

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

Wiadomość
Autor
JSK
Posty: 361
Rejestracja: 02 lis 2011, 13:28

Re: Pan w siwym swetrze

#11 Post autor: JSK » 16 sty 2012, 12:21

Dom stał na wzgórzu winem okolony,
pięknym widokiem wabił oko widza.
Był przeogromny, bogaty w balkony.
Zewnętrzną szatą ból duszy wyszydzał.

Zastanawiam się. Wynika, że okolica piękna, dom pięknie położony, duży, zdobiony - znaczy cacko architektury.

To dlaczego nagle "ból duszy wyszydzał"? Bo piękny? A jakby był brzydki to już nie wyszydzałby? Co ma piernik do wiatraka?


W pamięci utkwił skrawek tamtej sceny.
Pan w siwym swetrze, angielskim dzierganym,
który w linoryt zmieniał śmierci hieny.
Staw, lilie wodne i rozmowy z Panem.

"...który w linoryt zmieniał śmierci hieny..." - pytanie: ile tych śmierci hiena miała? Bo gdyby: ...który w linoryt zamieniał śmierć hieny... to rytmicznie na jedno by wyszło, a logiki więcej.

"...Staw, lilie wodne i rozmowy z Panem..." czy to znaczy, że robiąc te linoryty utopił się??? Bo nie wiem, jak te wersy się wzajem tłumaczą...


Poruszający serce widok synka,
Kilkuletniego, krzyczącego tato!
Gdy na rowerku śmigał z słodką minką,
lecz było to już bliskie końca lato.

Co poruszającego jest w dziecku "śmigającym" na rowerku ze słodka minką pod koniec lata? Może tylko tyle, że powinno jeździć wolniej a nie śmigać...


W holu na ścianie, widnieje tablica,
i epitafium a treść jego taka:
Głęboką treścią przejmuje – zachwyca.
,,W liściach łopianu żyjesz - w locie ptaka’’

Dziwaczne to epitafium... a treść jego taka: - dwukropek świadczy, że następuje cytat treści tegoż epitafium, znaczy:

Głęboką treścią przejmuje – zachwyca.
,,W liściach łopianu żyjesz - w locie ptaka’’

Kombinowała Autorka jak tę strofę skonstruować i wyszło fatalnie, bo już ma być cytat epitafium, a jeszcze należy czytelnikowi dopowiedzieć, że tenże - głęboką treścią przejmuje i zachwyca. Czytelnik sam gotów tego nie zauważyć.
A wszystko, aby jakoś złożyć strofę, wpasować rym do "tablica" itd.

O rymach sobie daruję... o akcentach (rytmice) już było...

Całość jawi mi się jak historia, którą chce się opowiedzieć wierszem, ale brakuje "warsztatu" , pomysłu, i takie ni to, ni sio, ni owo - wychodzi.

Poczekam ja sobie na inne.

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Pan w siwym swetrze

#12 Post autor: Miladora » 16 sty 2012, 14:29

Trudno mi się nie zgodzić z JSK, Alegorio. :sorry:
Wypunktowałabym podobnie.
Za mało jeszcze przemyślana ta opowieść.

Dobrego :rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Julka
Posty: 998
Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10

Re: Pan w siwym swetrze

#13 Post autor: Julka » 18 sty 2012, 12:00

JSK

Miladora

Opowieść jest przemyślana na tyle , ile potrzeba.
To ja przeżyłam jej wątek i opisałam tak, jak mi w sercu grało.
A jeśli JSK nie leżałeś ponad rok w pięknym szpitalu na wzgórzu,
takim, jak go opisałam, to co możesz wiedzieć o bólu dusz jego mieszkańców,
którzy umierali tam żyjąc, bo patrzyli na śmierć młodych ludzi.
Nie tylko patrzyli, ale ocierali się o własną.
Chodzi ci o to, że niby co? Miałam napisać to wszystko z detalami?
Wkurzyłeś mnie tą swoją bez serca krytyką do ostateczności.
Jaki bym nie napisała wiersz, dla Ciebie każdy jest do niczego.
Jeśli jest dopowiedziane w treści, to piszesz, że kawa na ławę.
Jeśli jest bardziej tajemniczo podany, to rozbierasz go do naga i nic nie rozumiesz z niego.
To nie wypisuj że wiersz jest źle skonstruowany, tylko rusz głową i przemyśl jego treść pod każdym kątem w różnej interpretacji.
Gdybym tak jak Ty patrzyła na wiersze z pozycji niechętnej autorowi, to i w Twoich wierszach mogłabym powywracać treść do góry nogami i napisać Ci że nielogiczne.
Skąd mam wiedzieć, czy jesteś mecenasem poezji i to co mi piszesz pod wierszami, jest niepodważalną prawdą.
Przecież w tej sztuce jaką jest poezja, piękno polega na nieokreślonych formach i przekazie.
Chodzi Wam o to, żeby wiersze wsadzić w żelazne ramy?

Przestań już ze mnie robić grafomankę, no chyba że zależy Ci na wygryzaniu mnie z każdego portalu.
Jeśli tak, to napisz mi to otwarcie, podam Ci wszystkie moje linki do innych portali.
Z jednego już mi pomogłeś odejść, a ten będzie drugi.
Myślę, że piszący komentarz autor autorowi, nie powinien grzebać w jego treści, no chyba, że rzeczywiście jest niedorzeczna.
Wyraźnie jednak widać czepianie się dopuszczalnych błędów, tolerowanych w poezji jako sztuce, która rządzi się swoimi prawami.
A wiersze nie wszystkie muszą być sylabotonikami, jak to już napisał skarania i każdy chyba o tym wie.

(Wers przed epitafium wstawiłam w nawias, żeby było jaśniej)

Tylko tego co naprawdę myślę, nie napiszę bo...

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Pan w siwym swetrze

#14 Post autor: Miladora » 18 sty 2012, 13:49

Aleguniu – myślę, że mówimy teraz o dwóch różnych rzeczach. :)
Pierwsza to autor, do którego nikt z nas nic nie ma.
Druga – to wiersz, który został odebrany i skomentowany przez czytelników zgodnie z ich własnym wyczuciem.

Wiersz jest „towarem”, jeżeli mogę tak powiedzieć. Jako towar podlega ocenie takiej samej, jak sukienka czy buty kupione w sklepie. Gdy są źle wykonane, klient kręci nosem i nie kupuje. Albo składa reklamacje i wykonawca musi usunąć braki.
Masz wiele pięknych wierszy, Alegorio, ale i sporo niedopracowanych. Najczęściej wtedy, gdy ponoszą Cię emocje. Stąd nie zawsze czytelnicy je biorą. Tylko że zamiast przemyśleć i dopracować, wolisz się obrażać, uważając krytykę za nagonkę na siebie. Czyli nie robisz z komentarzy właściwego użytku.

A na koniec – można pisać to, co w sercu gra, ale powinno się robić to tak, żeby czytającym też zagrało. Jeżeli tego w ten sposób nie odbierają, to wypada się zastanowić, czy robi się to dobrze. I wyciągnąć wnioski. ;)

Dobrego dnia :rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Pan w siwym swetrze

#15 Post autor: Gloinnen » 18 sty 2012, 13:52

alegoria pisze:no chyba że zależy Ci na wygryzaniu mnie z każdego portalu.
Jeśli tak, to napisz mi to otwarcie, podam Ci wszystkie moje linki do innych portali.
Z jednego już mi pomogłeś odejść, a ten będzie drugi.
:crach:

Droga Alegorio,

myślę, że Twoja reakcja jest zdecydowanie zbyt emocjonalna i chyba nieadekwatna do sytuacji. Mam prośbę, abyś powstrzymała się od tak ostrych wycieczek ad personam. Komentarz JSK, choć zawiera sporo krytyki, nie jest, w przeciwieństwie do Twojej riposty, napastliwy. Myślę, że trochę nadinterpretujesz jego słowa.

Doskonale rozumiem, że wklejony przez Ciebie utwór wiąże się z wieloma wspomnieniami, które dla Ciebie mają duże znaczenie i utkwiły w pamięci być może na zawsze. Wrażliwa poetycka dusza nadała im kształt wiersza, pełnego uczuć, który - w zamyśle - miał poruszyć oraz pobudzić do głębokiej refleksji o śmierci, cierpieniu, przemijaniu, chorobie.

Jednakże z drugiej strony - skoro treść tak bardzo dojmująca, niełatwa, mocno zakorzeniona w emocjach, także osobista, tym bardziej wymaga wyjątkowej staranności, subtelności pióra. Zapewne zrobiłaś wszystko, aby napisać wiersz jak najlepiej, jednakże pewne elementy utworu warto dopracować, o ile oczywiście zgodzisz się z uwagami i podpowiedziami komentujących.

Nikomu nie zależy z pewnością na tym, aby Ci złośliwie dopiec, ani z premedytacją wygryźć z portalu.

JSK, dla Ciebie dla odmiany taka sugestia. Jest krytyka i krytyka. Bywa miażdżąca i bywa konstruktywna, zawierająca rady, propozycja, podpowiedzi - jak poprawić tekst, uratować go, jeśli tylko to możliwe. Celem może być pogrążenie Autora, wyśmianie go, może być także pomoc w jego twórczych dylematach.

Komentujący zawsze ma wybór. Powinien brać pod uwagę przy tym najróżniejsze okoliczności.
Sam zastanów się, jaki rodzaj krytyki uprawiasz i w jakich zamiarach.

Pozdrawiam wszystkich i życzę przede wszystkim dystansu, spokoju oraz dużo wzajemnej życzliwości.
:rosa: :rosa: :rosa:

Gloinnen.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Julka
Posty: 998
Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10

Re: Pan w siwym swetrze

#16 Post autor: Julka » 18 sty 2012, 14:20

Milu
ja nie siedzę w gustach czytelników, a wiersze piszę tak, jak ja widzę zdarzenie.
A towarem tym samym, jeden będzie zachwycony, a drugi wyda zupełnie sprzeczną z nim opinię
i gdyby sprzedawca się tym przejmował, toby zbankrutował.

Ty również nie poprawiasz według podpowiedzi czytelników, a raczej masz zawsze na to swoje wywody, i nie tylko Ty.
Druga sprawa to jak się chce psa uderzyć...
Tu mój wiersz został rozebrany, żeby zaprzeczyć moim autentycznym opisom miejsca i zdarzenia.

Dom stał na wzgórzu winem okolony,
pięknym widokiem wabił oko widza.
Był przeogromny, bogaty w balkony.
Zewnętrzną szatą ból duszy wyszydzał.


czy trudno pomyśleć ( co nawet wynika z dalszej treść), co to za dom był.

Poruszający serce widok synka,
Kilkuletniego, krzyczącego tato!
Gdy na rowerku śmigał z słodką minką,
lecz było to już bliskie końca lato.

Czy trudno się domyślić dlaczego widok synka poruszał serce,
skoro było to już końca bliskie lato i osoba opisująca zdarzenie o tym wie.
a resztę mówi dalsza treść?
Czy lepiej wyrwać z kontekstu kawałek wiersza i wyśmiać nieudolność autora.

W holu na ścianie, widnieje tablica,
i epitafium a treść jego taka:
(Głęboką treścią przejmuje – zachwyca).
,,W liściach łopianu żyjesz - w locie ptaka’’

Tu przyznaje, że mogło źle się kojarzyć i dodałam nawias.

Było inaczej, ale było podane imię i nazwisko peela z wiersza i zmieniłam,
bo nie wiem czy wolno mi było to podać.

W holu na ścianie, widnieje tablica,
i epitafium, a treść jego taka:
(Czytającego przejmuje – zachwyca).
,,W liściach łopianu żyjesz - w locie ptaka’’

Nie muszę się uciekać aż tak do kombinowania w strofach, bo raczej łatwo mi przychodzi rymowanie.
I ta wątpliwość właśnie świadczy o lekceważeniu mnie jako autora.

Zresztą nie warto się tłumaczyć, bo to i tak nic nie da.
Ostatnio zmieniony 18 sty 2012, 14:33 przez Julka, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Pan w siwym swetrze

#17 Post autor: Miladora » 18 sty 2012, 14:27

alegoria pisze:Ty również nie poprawiasz według podpowiedzi czytelników,
Wręcz przeciwnie, Aleguniu. Dobre sugestie zawsze biorę, bo zależy mi na jak najlepszym dopracowaniu wiersza. :)

:rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

JSK
Posty: 361
Rejestracja: 02 lis 2011, 13:28

Re: Pan w siwym swetrze

#18 Post autor: JSK » 18 sty 2012, 17:42

Gloinnen pisze:Sam zastanów się, jaki rodzaj krytyki uprawiasz i w jakich zamiarach.
Od początku.
Absolutnie nie wiem kim jest "alegoria", więc trudno mi skojarzyć z jakiego to forum ją "wygryzłem". O ile pamięć mi nie szwankuje, nie kojarzę Jej z żadnego forum, poza tym właśnie.

Pisanie wierszy nie jest dla ludzi typu "mimoza".
Ile razy zebrałem cięgi od Gloinnen, a bywały i ostre, wytłumaczenia szukałem w złym wierszu, a nie w dyskusji na forum.

Czytelnik nie musi wiedzieć nic o przeżyciach Autora, prywatnych, a jeśli Autor ma ochotę swoimi doświadczeniami się dzielić z czytelnikiem, musi zrobić to tak, aby czytelnik wiedział o czym w końcu mowa. Są różne niedopowiedzenia i różne "kawa na ławę". Autor musi wybrać właściwe.

Proponuję poczytać "Wiersze kalekujące" Leśmiana, czy choćby wiersze Iwaszkiewicza. Pisali o trudnych i bolesnych sprawach, ale nic w nich nie wymaga dodatkowych ustnych wyjaśnień.
Pragnę zauważyć, że zamiast gołosłownie napisać "niepodobasię", starałem się owo niepodobanie - uzasadnić.

Nie mam talentów pedagogicznych, po główce głaskać nie umiem, owijać w bawełnę - także.

Zamiarów nie mam żadnych. Ot, widzę wiersz, czytam i chcę, albo nie chcę skomentować. Oczywiście ze swojego punktu widzenia.

Jeśli Administracja, w podtekście, sugeruje mi zły rodzaj krytyki i jakieś "zamiary", czas chyba, ku radości wielu, zamknąć "dziób" i nie pisać nic.

Pozdrawiam.

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pan w siwym swetrze

#19 Post autor: e_14scie » 18 sty 2012, 17:51

i właśnie dlatego, nie komentuję wierszy Alegorii
żeby jasność była :jez:
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Pan w siwym swetrze

#20 Post autor: Gloinnen » 18 sty 2012, 19:20

JSK pisze:Jeśli Administracja, w podtekście, sugeruje mi zły rodzaj krytyki i jakieś "zamiary", czas chyba, ku radości wielu, zamknąć "dziób" i nie pisać nic.
Niczego nie sugeruję. Zadałam jedynie pytanie, podpowiadając jednocześnie, że główną ideą krytyki jest pomoc Autorowi w pracy nad tekstem, a nie ośmieszanie mankamentów wiersza.

Sama również nieraz daję się ponieść i popełniam błąd "krytykanctwa", które nie ma nic wspólnego z rzetelnym pochyleniem się nad wierszem w celu zaproponowania Autorowi możliwości korekty "zwalonego" tekstu. Ponieważ nieraz właśnie obcesowo potraktowałam niejeden wiersz, wiem doskonale, jak to się robi, ale zdaję sobie sprawę, że nie tędy droga. W każdym razie - nie zawsze.

I jeszcze jedno, bez przesady z tytułowaniem. :crach: Nie wpisałam niczego z pozycji adminki, zabrałam jedynie głos w dyskusji, dzieląc się po prostu wrażeniami, jakie miałam po przeczytaniu Waszego sporu. Dostrzegłam kilka aspektów problemu, mam nadzieję, że poruszyłam wszystkie w moim wpisie. Wydawało mi się, że wszyscy raczej jesteśmy, w gruncie rzeczy, po tej samej stronie i nie chciałabym się mylić.

Prosiłam o więcej życzliwości, mniej emocji. Wszystkich. I prośbę podtrzymuję.

:kwiat:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”