//
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: Znieczulenie
Spojrzałam na tytuł... i jestem w domu 
Nic mądrego nie napiszę bo zwyczajnie nie potrafię. Powiem więc tylko,
że baaardzo mi się podoba i jestem pod ogromnym wrażeniem
Pozdrawiam


Nic mądrego nie napiszę bo zwyczajnie nie potrafię. Powiem więc tylko,
że baaardzo mi się podoba i jestem pod ogromnym wrażeniem

Pozdrawiam

i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: Znieczulenie
Witaj,
tekst bardzo dobry , w sumie... wsobny. Piszesz:" Moja czułość schnie w ostrym słońcu.
Kurczy się i wczołguje w krtań.
Przysiada w jaskini płuc
i krzepnie.
O zmierzchu jak twarda bryła
ciąży ..."
Ja myślę, że tutaj tkwi sedno - ogólnie: w relacji " ego" do świata...
ale możliwe, że się mylę ...
h8
tekst bardzo dobry , w sumie... wsobny. Piszesz:" Moja czułość schnie w ostrym słońcu.
Kurczy się i wczołguje w krtań.
Przysiada w jaskini płuc
i krzepnie.
O zmierzchu jak twarda bryła
ciąży ..."
Ja myślę, że tutaj tkwi sedno - ogólnie: w relacji " ego" do świata...
ale możliwe, że się mylę ...

h8
- Mchuszmer
- Posty: 578
- Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
- Lokalizacja: Kraków
Re: Znieczulenie
Biegnąca, bardzo dziękuję za ślad, cieszę się, że zatrzymało.
Pozdrowiska
Henryku,
równie możliwe, że masz rację, ciekawa uwaga o balastach, jak sądzę.
Dzięki za pochylenie i refleksję,
Ukłony
Pozdrowiska

Henryku,
równie możliwe, że masz rację, ciekawa uwaga o balastach, jak sądzę.
Dzięki za pochylenie i refleksję,
Ukłony

mchusz, mchusz.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Znieczulenie
Mchuszmer pisze:Znieczulenie
Przed świtem ma leniwe palce,
szczere opuszki, ciepłe grzbiety.
Wolno rozchodzi się w pościeli,
która skrywa miękko mgliste kształty
pod oblegającym kontur chłodem.
Moja czułość schnie w ostrym słońcu.
Kurczy się i wczołguje w krtań.
Przysiada w jaskini płuc
i krzepnie.
O zmierzchu jak twarda bryła
ciąży w głąb gęstniejącej czerni
niczym skaliste ciało, nie odbijające światła.

-----------------------------------------------------------------------------------------
Ciepłe grzbiety opuszek, miękko mgliste. Wysychanie w ostrym słońcu. Skaliste ciało nieodbijające światła. Zmiany stanu w metaforycznych porach doby.
Czułość i jej status quo - zmiany pod wpływem "środowiska".
Bardzo plastycznie w tym wierszu poruszasz kamerą.
Bardzo dobry wiersz, a szczególnie poruszyłeś tym ruchomym obrazem;
Kurczy się i wczołguje w krtań.
Przysiada w jaskini płuc
i krzepnie.
Witaj Szymonie, jak dobrze Cię tu znowu zobaczyć.
- Mchuszmer
- Posty: 578
- Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
- Lokalizacja: Kraków
Re: Znieczulenie
Miłe. I miło Cię tu zastać i poczytać, jak wiersz się w Tobie wyświetlił, zawsze mnie to cieszyeka pisze: Witaj Szymonie, jak dobrze Cię tu znowu zobaczyć.

No, taki to zegar słoneczny, heh.
Dzięki!
mchusz, mchusz.
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Znieczulenie
O! Dobry wiersz, plastyczny i dosadny jak knebel nasączony
chloroformem wciśnięty w gardło...
tylko w końcówce lepiej mi się czyta bez imiesłowu - "nie odbija światła"
chloroformem wciśnięty w gardło...

tylko w końcówce lepiej mi się czyta bez imiesłowu - "nie odbija światła"
- Alga
- Posty: 594
- Rejestracja: 31 lip 2015, 8:27
Re: Znieczulenie
Metaforyka, plastyczność obrazowania bardzo się po mnie rozpełzły i przysychają 
Dziękuję za tę możliwość.
Pozdrawiam

Dziękuję za tę możliwość.
Pozdrawiam
oddam wszystkie przenośnie
za jeden wyraz
wyłuskany z piersi jak żebro
za jedno słowo
które mieści się
w granicach mojej skóry
Z. Herbert
za jeden wyraz
wyłuskany z piersi jak żebro
za jedno słowo
które mieści się
w granicach mojej skóry
Z. Herbert
- Mchuszmer
- Posty: 578
- Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
- Lokalizacja: Kraków
Re: Znieczulenie
Alku, wspaniale że tak wyraziście zaistniał, dosadne porównanie,
bardzo dziękuję też za sugestię, aczkolwiek imiesłów zostaje, bo jak dla mnie bez niego wiersz
nie miałby konkretnego finalnego akcentu, choć wiem, że w przedostatnim, wersie jest jeden,
no i powstałaby kolejna podobna forma czasownika, która tu dominuje, cóż, w obrazach trafiają się takie dylematy.
Pozdrowienia
Witaj Algo, to zaszczyt
To ja dziękuję za wczytanie i ślad,
pozdrawiam
bardzo dziękuję też za sugestię, aczkolwiek imiesłów zostaje, bo jak dla mnie bez niego wiersz
nie miałby konkretnego finalnego akcentu, choć wiem, że w przedostatnim, wersie jest jeden,
no i powstałaby kolejna podobna forma czasownika, która tu dominuje, cóż, w obrazach trafiają się takie dylematy.
Pozdrowienia

Witaj Algo, to zaszczyt

To ja dziękuję za wczytanie i ślad,
pozdrawiam

mchusz, mchusz.
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: Znieczulenie
a ja nie rozumiem czy gorzej jest o świcie czy w nocy
znieczulenie kojarzy mi się z ustaniem bólu
a nie czułości
więc sie zagubiłam

znieczulenie kojarzy mi się z ustaniem bólu
a nie czułości
więc sie zagubiłam
