ERROR

[Mchuszmer]

ERROR

ogłaszam stan wyjątkowy
otóż

w centralnej części nieba
wyświetlił się gigantyczny napis
BŁĄD RZECZYWISTOŚCI

BŁĄD RZECZYWISTOŚCI
proszę wychodzić jak najszybciej
wąskim przejściem
pomiędzy planem a sceną

tam jest przygotowana mała czarna skrzynka
na takie wypadki które jak wiemy się zdarzają
na takie wypadki które jak wiemy się zdarzają
na takie wypadki które jak wie

powtarzam
uprasza się o natychmiastowe usunięcie podmiotu lirycznego
uprasza się o natychmiastowe usunięcie


echa

[em_]

Żadna z wersji nie przypadła mi do gustu.
Jakoś tak nie po Twojemu..
Pozdrawiam

[Mchuszmer]

Istotnie (choć i tak miewam wiersze nie po mojemu, ale ten szczególnie),
Dzięki za szczere słowo i czołEm_



---------------
alternatywnie



ERROR

BŁĄD RZECZYWISTOŚCI

proszę wychodzić jak najszybciej
wąskim przejściem
pomiędzy planem a sceną

tam jest przygotowana mała czarna skrzynka
na takie wypadki które jak wiemy się zdarzają
na takie wypadki które jak wiemy się zdarzają
na takie wypadki które jak wie

powtarzam
uprasza się o natychmiastowe usunięcie podmiotu lirycznego
uprasza się o natychmiastowe usunięcie


echa

[Patka]

Pierwsza wersja lepsza, w drugiej pozbywasz się najciekawszego, moim zdaniem, fragmentu. Nie znam twojej twórczości, nie wiem, czy to po twojemu, czy nie, ale mi się podoba. Dobrze zastosowane, uzasadnione powtórzenia i mocna puenta robią swoje. Uwag nie mam, może co najwyżej bym się pozbyła "otóż", wiersz bez niego nic nie straci.

Pozdrawiam
Patka

[Mchuszmer]

Hejhej,
również wolę pierwszą wersję, bo zależy mi na stopniowaniu i oddaniu dystansu,
ta druga natomiast została zaproponowana przez jednego usera (który i tu publikuje) i też ją nawet lubię, jest dla tych którzy wolą szybsze i mocniejsze wejścia:-).
"otóż", no właśnie, od początku się tu wahałem, częściowo to, no cóż, ukochany manieryzm trochę z przekory,
a częściowo przystanek dla pokazania ostrożnego zbliżania się do problemu i podkreślenia sztucznego dystansu,
ale bardzo możliwe, że przerysowany, jeszcze pomyślę.
Dzięki, Patko! Zdrowie

[eka]

Konstrukcja zamysłu, który usiłuje "dyskutować" z prawidłami teorii literatury.
Autor wykreowany czy autor biologiczno-mentalny? Robot ogłaszający komunikat czy Mchuszmer? Który doprasza się usunięcia peela?
Hm?

----------
Ale najpierw, zaraz po przeczytaniu dopadło mnie wspomnienie z ERROREM, którego coraz częstsza obecność na monitorach zapowiadała koniec Wrzeszczy.
Gdzie ta czarna skrzynka i czy wszyscy wyszli w porę?
Wiesz?

[Mchuszmer]

Hehe, który; ten wmawiający sobie, że nim nie jest?:-P
Co do literatury, w jednym z wariantów jak najbardziej:-).
----------------
Czarne skrzynki są w głowach, nie wszystko zaginęło, ba, nawet to, co się zapomniało i tak nas wciąż tworzy.
Błąd był naprawdę przygnębiający, wiem.
A ten tutaj error to częściowo efekt inspiracji pewnym obrazkiem z "internetów": noc i tylko ekran elektronicznego billboardu,
bielący się błędem systemu :-D.

Dziękuję Ewo

[eka]

Inspiracja rzuca nową interpretację... też masakra.
---------------------------------------
No ten wmawiający, to wszak najciekawsza opcja, taka metafizyczna.

[Mchuszmer]

No; w końcu, czym jest rzeczywistość; czasem zderzy się z faktem, włączając katapultę
Fajnie, że zastanawia :-)

[Marcin Sztelak]

Mam wrażenie, że miałem gdzieś już okazję czytać (znaczy ten ciekawy pomysł zapadł mi w pamięć), chociaż ja bym jednak poszedł w większe naśladownictwo echa.

Pozdrawiam.