Zjazd po burzowym froncie
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Zjazd po burzowym froncie
Nie pytajcie kto posiał wiatr.
Unoszony durnym zefirkiem,
miałką myślą i pragnieniem
spijał nas. Diabelskie nasienie.
Koniczyny, włosy i trawy.
Kałuże, oceany. Łysego błysk w bukiecie.
I cienie ze szpar w ścianach.
Wątpliwości, bezwład i szał.
Kradł, bo taki był boski plan. Strach.
A w Tybecie mnisi wypowiadają mantrę.
Asmitamatra, asmitamatra, asmitamatra.
Jeszcze więcej wiatru.
Zła miłość, zła miłość, zła, bo niedokończona.
Elektryczność podnosi mi włoski na ramionach.
Dłońmi chmurnymi trę o siebie wzajem.
Nie mów, że nie boisz się burzy.
Ukryj się, bo spalę i utopię.
A jeżeli zastygło serce, to trach!!!
Reanimuję na chwilę w pożodze. Skończył się spokój.
Nadchodzę, opadam. W rozbłyskach i łzach.
Unoszony durnym zefirkiem,
miałką myślą i pragnieniem
spijał nas. Diabelskie nasienie.
Koniczyny, włosy i trawy.
Kałuże, oceany. Łysego błysk w bukiecie.
I cienie ze szpar w ścianach.
Wątpliwości, bezwład i szał.
Kradł, bo taki był boski plan. Strach.
A w Tybecie mnisi wypowiadają mantrę.
Asmitamatra, asmitamatra, asmitamatra.
Jeszcze więcej wiatru.
Zła miłość, zła miłość, zła, bo niedokończona.
Elektryczność podnosi mi włoski na ramionach.
Dłońmi chmurnymi trę o siebie wzajem.
Nie mów, że nie boisz się burzy.
Ukryj się, bo spalę i utopię.
A jeżeli zastygło serce, to trach!!!
Reanimuję na chwilę w pożodze. Skończył się spokój.
Nadchodzę, opadam. W rozbłyskach i łzach.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: Zjazd po burzowym froncie
Jurek, niezły ten wiersz, z motywem wiatru i strachu. Taki Twój, klimatyczny, emocjonalny, dość rozbudowany. Jakby rozwiało się z wiatrem, a tu jeszcze nadchodzą burze... Reanimacja na chwilę nie ożywi, nie da zbyt długiej nadziei.
Ciekawe rymy, również wewnętrzne, dobry rytm.
Nie dopracowałeś, bo wrzucasz jak ten wiatr, na żywioł:
- popatrz, ile masz "się" w ostatniej strofie i końcówce przedostatniej,
- w środku drugiej strofy powtórzone "w".
Pozdrawiam.
Ciekawe rymy, również wewnętrzne, dobry rytm.
Nie dopracowałeś, bo wrzucasz jak ten wiatr, na żywioł:
- popatrz, ile masz "się" w ostatniej strofie i końcówce przedostatniej,
- w środku drugiej strofy powtórzone "w".
Pozdrawiam.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Zjazd po burzowym froncie
Dzięki, Dorotka.
Co ja poradzę, że w języku polskim jest tyle czasowników zwrotnych.
Jeden zaimek zwrotny usunąłem.
Się może jeszcze postaram usunąć jakiś.
Uważaj na pioruny
Jurek
Co ja poradzę, że w języku polskim jest tyle czasowników zwrotnych.
Jeden zaimek zwrotny usunąłem.
Się może jeszcze postaram usunąć jakiś.
Uważaj na pioruny
Jurek
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: Zjazd po burzowym froncie
Hejka!
Tabakiera napisała! - to w drugiej kolejce ( bowiem pierwsza to mój odbiór emocjonalny tekstu - bez zanieczyszczeń sugestii) szukam byków, i ja ich. kurde, nie widzę - czyżbyś usunął?
Rozcapierzyłeś się zefirowo
Stanąłeś na granicy Alchemika i Romantyka
Wiersz jest z gatunku tych, co mówią do rozmaitych odbiorców - i tych czułych, i ascetycznych , i tych gniewliwych
Tu wielki brawo.
Co można usprawnić? Ano... księżyc. Bowiem za bezpośrednio. Zdaniem mym najskromniejszym ( bo sporo masz romantycznych figur - sam księżyc troszkę za bardzo... eee...). Co zrobić, ażeby ukłuć ciut bardziej Twojego szacownego odbiorcę ?
Miesiąc - nie. Bo część czytelników nie chwyci. Zresztą nie ma w nim uderzenia. " Sierp księżyca w bukiecie" ? - myślę , też oklepane. " Nóż itd" - może lepiej. " żyletka księżyca w bukiecie"???? , " rdza???...", " stygmat" --- myśl, myśl... !
Weź i poszukaj w głowie - coś z tym zrób.
Poza tym księżycem - gitara gra - i to zajefajnie
Bardzo na tak
h8
Tabakiera napisała! - to w drugiej kolejce ( bowiem pierwsza to mój odbiór emocjonalny tekstu - bez zanieczyszczeń sugestii) szukam byków, i ja ich. kurde, nie widzę - czyżbyś usunął?
Rozcapierzyłeś się zefirowo

Stanąłeś na granicy Alchemika i Romantyka

Wiersz jest z gatunku tych, co mówią do rozmaitych odbiorców - i tych czułych, i ascetycznych , i tych gniewliwych

Co można usprawnić? Ano... księżyc. Bowiem za bezpośrednio. Zdaniem mym najskromniejszym ( bo sporo masz romantycznych figur - sam księżyc troszkę za bardzo... eee...). Co zrobić, ażeby ukłuć ciut bardziej Twojego szacownego odbiorcę ?

Weź i poszukaj w głowie - coś z tym zrób.
Poza tym księżycem - gitara gra - i to zajefajnie

Bardzo na tak

h8
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Zjazd po burzowym froncie
WKM, mówisz - masz.
U mnie to szybko idzie.
Księżyc to faktycznie zbyt natrętna, wyświechtana figura.
Wyświechtana do łysego.
Dzięki H8.
Jurek
U mnie to szybko idzie.
Księżyc to faktycznie zbyt natrętna, wyświechtana figura.
Wyświechtana do łysego.
Dzięki H8.
Jurek
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: Zjazd po burzowym froncie
Jurek, teraz gitara gra prawie jak tra la la , ale... ( znowu ten upierdliwy h8) --- ale... jak tak ( w tym kierunku) wyłysiłeś to teraz ... nie !!!! blask ( bo choinkowy
), a błysk!!! - kieruj ich w krwawiącą stronę, w stronę chociażby imć pokurcza Lesmana - czyli LEŚMIANA ( BŁYSK - NIEDOBŁYSK NA WYBŁYSKU - OTO ZĘBY MOJE - "PIŁA" - przepraszam, jakby z pamięci coś król cytacik przekręcił , ale... chyba nie , bo w końcu mam z tego pracę naukową na piątkę
Myśl, myśl - działaj, Poeto!!!

h8


Myśl, myśl - działaj, Poeto!!!


h8
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Zjazd po burzowym froncie
Jaki ja spolegliwy.
Aż sam się dziwię.
Ja powiewam włosami, a łysy niech łyska, to znaczy błyska.
Lubię Leśmiana.
Aż sam się dziwię.
Ja powiewam włosami, a łysy niech łyska, to znaczy błyska.
Lubię Leśmiana.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: Zjazd po burzowym froncie

wiesz, gdyby nie ten układ czartowski - i ten bezwzględnie łysy wsadzony w czeluść ( Twojej weny) - to ów ,, łysk" byłby zaiste lepszym, byłby wręcz zajebistym (!!!!) - tyle... , że akurat w tym tekście ( patrz konstrukcja) sklejając łysego z łyskiem zyskasz ... figę ( czytaj zżałośnienie).
Co zatem?- zatem mamy najlepsze co mamy!!! - ZŁOTY MEDAL POEOLIMPIJSKI!!!
TERAZ LUBIĘ TWÓJ WIERSZ!


Hurra! i Vivat!!
Buziaczek od h8 - ....intelektualny...
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: Zjazd po burzowym froncie
Ciekawy, bardzo emocjonalny wiersz. Łysy być może wyświechtany, ale cóż na to można poradzić skoro jest, a i w kontekście oceanów jak najbardziej na miejscu. Wszystko, co niedokończone nosi w sobie pierwiastki zła...
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: Zjazd po burzowym froncie
końcówka
burza
ukryj się bo spalę i utopię
trach
skończył się spokój
nadchodzę
opadam w rozbłyskach i łzach
burza
ukryj się bo spalę i utopię
trach
skończył się spokój
nadchodzę
opadam w rozbłyskach i łzach