Na powitanie
Na powitanie
/w rocznicę Grudnia/
spadł kolejny śnieg
tak biało się stało
i grożnie
ludzie na ulicach
wyciągali do siebie
zimne dłonie
coraz bardziej lodowaciały
w mieście po pewnym czasie
słychać było chrzęst kości
nie wiedzieliśmy
mróz to
czy śmierć wita
spadł kolejny śnieg
tak biało się stało
i grożnie
ludzie na ulicach
wyciągali do siebie
zimne dłonie
coraz bardziej lodowaciały
w mieście po pewnym czasie
słychać było chrzęst kości
nie wiedzieliśmy
mróz to
czy śmierć wita
Ostatnio zmieniony 21 sty 2012, 16:26 przez czochrata, łącznie zmieniany 1 raz.
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Na powitanie
nie wiedzieliśmy
mróz to
czy śmierć wita
brrr... dreszczowiec bardzo dobry
mróz to
czy śmierć wita
brrr... dreszczowiec bardzo dobry

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
Re: Na powitanie
Ciekawe spojrzenie
zamiast się szanować, na powitanie łamiemy sobie kości zmrożeni lodem własnym i innych, coś w tym jest
Pozdrawiam
zamiast się szanować, na powitanie łamiemy sobie kości zmrożeni lodem własnym i innych, coś w tym jest
Pozdrawiam

Re: Na powitanie
anastazjo,dzięki za przeczytanie
SamoZuo,trochę nie tak...wiersz został poświęcony ofiarom stanu wojennego,do których pamięć wraca każdej,kolejnej zimy...ale dzięki

SamoZuo,trochę nie tak...wiersz został poświęcony ofiarom stanu wojennego,do których pamięć wraca każdej,kolejnej zimy...ale dzięki

- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Na powitanie
spadł kolejny śnieg
tak biało się stało
i groźnie ---> dodałam żeby trochę upłynnić rytm, ale to tylko tak na moje ucho.
ludzie na ulicach
wyciągali do siebie
zimne dłonie
coraz bardziej lodowaciały ---> zamieniłam kolejność, wydaje mi się, że tak brzmi lepiej.
w mieście po pewnym czasie
słychać było chrzęst kości
nie wiedzieliśmy
mróz to
czy śmierć wita
Wiersz jest kapitalny, zwłaszcza ostatnia strofa - wspaniale zbudowane napięcie, doskonale uchwycony klimat tamtych zdarzeń.
Pozdrawiam,

Glo.
tak biało się stało
i groźnie ---> dodałam żeby trochę upłynnić rytm, ale to tylko tak na moje ucho.
ludzie na ulicach
wyciągali do siebie
zimne dłonie
coraz bardziej lodowaciały ---> zamieniłam kolejność, wydaje mi się, że tak brzmi lepiej.
w mieście po pewnym czasie
słychać było chrzęst kości
nie wiedzieliśmy
mróz to
czy śmierć wita
Wiersz jest kapitalny, zwłaszcza ostatnia strofa - wspaniale zbudowane napięcie, doskonale uchwycony klimat tamtych zdarzeń.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Bożena
- Posty: 1338
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32
Re: Na powitanie
do tytułu dodałabym- 13
plus za wiersz
plus za wiersz

Re: Na powitanie
zmieniłbym tak jak Glo (za wyjątkiem pierwszej strofy)
wiadomo, że zimne skoro lodowaciały (z zimą w tle)
to jest dobry wiersz, bardzo trudny temat
dzięki
choć wciąż zastanawiam się czy te zimne są tak naprawdę potrzebnezimne dłonie
coraz bardziej lodowaciały
wiadomo, że zimne skoro lodowaciały (z zimą w tle)
to jest dobry wiersz, bardzo trudny temat
dzięki
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Na powitanie
Szczerze powiem, że moim zdaniem nie wyszło niestety dobrze
zbyt typowo-martyrologicznie,
ale widzę, że inni są odmiennego zdania
to się nie przejmuj, sorki
Pozdrawiam

zbyt typowo-martyrologicznie,
ale widzę, że inni są odmiennego zdania
to się nie przejmuj, sorki
Pozdrawiam

- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Na powitanie
Bo temat w sumie martyrologiczny, ale sam wiersz nie jest właśnie tą martyrologią przesiąknięty. Wręcz przeciwnie, to zapis dość ulotnego wrażenia, które jednak otwiera się na bardzo dramatyczną głębię, ale bez patosu (moim zdaniem) i bez uderzania w spiżowe dzwony.
Pozdrawiam
Pozdrawiam

Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 96
- Rejestracja: 17 gru 2011, 16:29
Re: Na powitanie
Krasnal poczuł jakby wyciągała po niego ręceczochrata pisze:ludzie na ulicach
wyciągali do siebie
zimne dłonie
lodowaciały coraz bardziej
jakaś mało ponętna kostucha w kasku ormo.
Dla krasnala to jest zbyt przygnębiające

p. krasnal