Traktacik o wielkich słowach

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Traktacik o wielkich słowach

#1 Post autor: Marcin Sztelak » 30 sie 2016, 13:17

Codziennie wymyślam epitafia
dla wciąż żyjących.
W przekonaniu, że w końcu
będą jak znalazł.

A producenci nagrobków zacierają ręcę
i kują, kują coraz więcej.

Pan sobie robisz jaja z pogrzebu
– wykrzywiają twarze bywalcy.
Być może, ale łzy obeschną
na wietrze, a śmiech poleci.

I dotrze w górne rejony.
Niebieskie.
No, chyba że spadnie na dno.
Ostateczne.

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Traktacik o wielkich słowach

#2 Post autor: alchemik » 30 sie 2016, 14:44

Ten wiersz, Marcinie, trafia w moje nastroje i klimaty.
Ironiczny i autoironiczny, a jednak też poruszający kwestie egzystencjalne i ostateczne w sposób nienachalny, lekko prześmiewczy, choć poetycki.

Istnieje taka procedura w redakcjach, że pisze się na zapas pożegnalne klepsydry wielkich ludzi, a jak nie chcą jeszcze zemrzeć, to się je uzupełnia.

Bardzo ładny, a jednocześnie głęboki wiersz, uzyskany oszczędnymi środkami poetyckimi.

Jurek
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Traktacik o wielkich słowach

#3 Post autor: lczerwosz » 03 wrz 2016, 22:20

Kiedyś ktoś opowiadał mi o modlitwach ludzi. Pokłóconych, modlitwy były sprzeczne i nie trafiały wysoko, bo zderzały się i spadały. Już nie pamiętam, która dodarła do Boga. Wiem, że nie była przeciwko nikomu skierowana.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”