Johannesa Keplera nigdy prawie nie opuszczała gorączka.
Słabe zdrowie i pasja wyprowadzona z gwiazd jak ramiona,
które próbują objąć wciąż więcej i więcej
w imię idealnej harmonii. Rzeczy zostały zrodzone
z platonicznej miłości niby niewieście strachy,
które wiezie się na wieś, żeby układać w szafach
kruchą materię świata. Wyobraź sobie chabry i maki,
dojrzałe zboża, rzucające słomianymi grzywami,
próbując wydostać poza zabalsamowaną przestrzeń.
Figura wyobraźni w tragicznym geście wydaje plon,
bo już wiadomo – cierń utkwił głęboko i nie można
rozstać się na zawsze. A gdyby mistrzu wrócić, łącząc
w muzyce? Może warto rysując nową ziemię, doznać
jej od początku. Łyka rozpadają się, kiedy przełknąć kęs
stworzenia i wierzę, że jeszcze znajdą się jego plany,
wspierając w dziele. Przynajmniej nikt nie jest skończony.
Cienie ziemi
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: Cienie ziemi
Tego mi było trzeba - niedzielna kawka na łonie natury i kawałek dobrej poezji.
Dziękuję, Alku
Pozdrawiam.
Dziękuję, Alku

Pozdrawiam.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: Cienie ziemi
Doskonale optymistyczny wiersz, pełen nadziei.Szczególnie w puencie, skoro nikt nie jest skończony.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: Cienie ziemi
Witaj,
a ja nie czytam Twego wiersza nazbyt optymistycznie: wszak pisze i to wyraźnie " Figura wyobraźni w tragicznym geście wydaje plon,
bo już wiadomo – cierń utkwił głęboko i nie można
rozstać się na zawsze." - więc skoro mamy cierń , mamy również i ranę, która boli, może nawet ropieje.
Pytanie:" A gdyby mistrzu wrócić, łącząc
w muzyce? Może warto rysując nową ziemię, doznać
jej od początku. " - jest wyrazem braku i tęsknoty za czym , czego nie ma , przynajmniej na ten moment.
Nadzieja i wiara - " Łyka rozpadają się, kiedy przełknąć kęs
stworzenia i wierzę, że jeszcze znajdą się jego plany,
wspierając w dziele. Przynajmniej nikt nie jest skończony." --- nadzieja i wiara są potrzebne, ale... nie zagwarantowane niestety...
h8

bo już wiadomo – cierń utkwił głęboko i nie można
rozstać się na zawsze." - więc skoro mamy cierń , mamy również i ranę, która boli, może nawet ropieje.
Pytanie:" A gdyby mistrzu wrócić, łącząc
w muzyce? Może warto rysując nową ziemię, doznać
jej od początku. " - jest wyrazem braku i tęsknoty za czym , czego nie ma , przynajmniej na ten moment.
Nadzieja i wiara - " Łyka rozpadają się, kiedy przełknąć kęs
stworzenia i wierzę, że jeszcze znajdą się jego plany,
wspierając w dziele. Przynajmniej nikt nie jest skończony." --- nadzieja i wiara są potrzebne, ale... nie zagwarantowane niestety...



h8
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Cienie ziemi
No tak Henryku, człek tęskni za tym czego nie ma, inaczej byłby idealnie szczęśliwyHenryk VIII pisze: jest wyrazem braku i tęsknoty za czym , czego nie ma , przynajmniej na ten moment.
Nadzieja i wiara są efektem przekonania ludzkiego. Gwarancji nie ma - aczkolwiekHenryk VIII pisze:nadzieja i wiara są potrzebne, ale... nie zagwarantowane niestety...
bez ludzkiej ofiary nic ważnego się nie spełni, niestety...

Dzięki Wam bardzo za zajrzenie. Pozdrawiam

- Eärendil
- Posty: 150
- Rejestracja: 19 lip 2016, 23:24
Re: Cienie ziemi
wiersz mistrzostwo! choć tytuł mi się nie podoba
"Czasem trzeba przejść przez piekło, żeby sięgnąć nieba..."