nic to

[Pier]

"nasrało się nam panów poetów
że nie wspomnę o czcigodnych paniach
poezji w tym wszystkim jakoś nie czuć
tylko fetor od tego nasrania"

po przeczytaniu wierszy kilku laureatów kilku konkursów w kilku miastach z przeprosinami dla kilku czytelników

[elka]

A ja już widziałam w tytule Wołodyjowskiego... gdybym wiedziała, że tu tylko śmierdzi w ogóle bym nie wchodziła... żenada.

[Patka]

Dla mnie nie żenada, tylko mocny komentarz do niektórych konkursów, gdzie bynajmniej nie wygrywają najlepsze utwory (nawet nie dobre), tylko takie, które przypadną jurorom do gustu. Szerzej pisała już o tym Glo: http://www.osme-pietro.pl/o-sztuce-pisa ... 14564.html

Przeniosłabym tylko wiersz do Radosnej, tam bardziej by pasował.
No i pytanie - po co cudzysłów?

Pozdrawiam
Patka

[elka]

Patko, ile ludzi, tyle gustów. Skoro wygrywają takie, a nie inne utwory, to coś w tym jest... przecież tacy jurorzy chyba się znają, nikt nie bierze do oceniania przypadkowych ludzi.
Weźmy Coobusa, jego wiersze wygrywają, bo trafiają do ludzi. Piękna poezja. Ja np. nie lubię takich wierszy, przy których cały dzień trzeba siedzieć, a nadal nie wiem, o co chodzi, bo pisany szyfrem, którego często sam autor nie ogarnia.

Pozdrawiam.elka.

[Patka]

przecież tacy jurorzy chyba się znają, nikt nie bierze do oceniania przypadkowych ludzi.

Cóż... Przeczytaj dokładnie temat Glo, bo chyba tego nie zrobiłaś.
Miałam "przyjemność" być na rozdaniu nagród jednego z poetyckich konkursów. I tak jak wiersze główne jeszcze były jako takie, tak te z Turnieju Jednego Wiersza - coś okropnego (choć nie wszystkie).

Weźmy Coobusa, jego wiersze wygrywają, bo trafiają do ludzi. Piękna poezja.

Ludzie uwielbiają też oglądać "Trudne sprawy" i podobne oraz czytać książki typu "Zmierzch". Wszyscy wiemy, jaką te "dzieła" mają wartość. Większość nie lubi się wysilać podczas czytania/oglądania/słuchania, więc wybiera banał. "piękna poezja" to nie zawsze "dobra poezja".

[Maciek.J]

ja też wiersze takie i siakie czytam
i na przedstawienia sobie popatrzę
w poezji jest marazm jak w teatrze

tylko po co nam taka kóltóra ?

ja pytam

[Pier]

trochę rozumiem niesmak niektórych ale:" czyż poezja nie jest jednym ze sposobów wyrażenia tego co czujemy?" niejaki Tuwim( broń mnie wszystko święte przed równaniem się z nim) pisał o dziwkach piorących majtki...
A jesli ktoś nie czyta całości tym bardziej ze zrozumieniem ma prawo się wypowiadać?
Czy ja też powinienem się czuć tym pisaniem urażony czy obrażony skoro dostałem kilka nagród i wyróznień?

[Maciek.J]

skoro zostałeś kilka razy nagrodzony
to miałeś szczęście
jak kandydat przyjęty do PWST
tam też jest ogromne sito

[Pier]

sito sitem i tak być powinno... bardziej mi chodzi o połetów piszących tylko na konkursy , którzy to dokladnie znaja gusta jurorów i pod nich piszą wiersze ... wychodzą z tego żenujace i niestety wygrywające wiersze i( jak dla mnie) to nie ma nic wspólnego z poezją choć pewnie każdy ma swoja własną definicję poezji z którą nie zamierzam się kłócić...

[Maciek.J]

tak Pier
połetów są miliony
a poetów ?

dlatego nigdy nie pisz pod jurorów tylko to co ci gra w duszy