Jak zasiał, ale wschodzi
przed czasem.
Marne plony, cichcem zebrane
pod księżycem.
A jeszcze lepiej bez niego,
chociaż mało prawdopodobne,
bo pływy. Oraz inne fizyki.
Przestrzeń i tak zbyt pełna, zaokrąglona
słowem. Trzeba dać odpór.
Z zamkniętymi ustami.
Koniecznie.
Chyba, że druga strona medalu.
Ale to inna historia,
nie warto się rozwodzić.
Nawet za obopólną zgodą.
Małosłowie
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Małosłowie
Małosłowie widzę w pierwszej linijce.
Mało wkładu, a plon rośnie przed czasem, stąd treść (wniosek) pointy.
Dajmy szansę sobie wzajem.

Mało wkładu, a plon rośnie przed czasem, stąd treść (wniosek) pointy.
Dajmy szansę sobie wzajem.
