a może...

[e_14scie]

a może ja za dużo jadłam
bo pić to raczej całkiem w normie
może nie w porę chęć usiadła
kiedy prosiłeś by cię podnieść

może za mało tych przyrzeczeń
hołdów porankom w cienkich plastrach
wody rozlanej niemal wszędzie
jakbym nie była całkiem z miasta

a może mało zamiatałam
bo z miotłą to mi nie po drodze
słowa skąpiłam oraz ciała
i wieczór w wieczór jak przechodzień

wiem te koszule miały kanty
tak jak nie lubisz na rękawach
i zapomniałam zgasić palnik
gdy się wdzięczyłam do sąsiada

a może ja za długo spałam
bo spać to lubię lecz osobno
byle nie blisko tylko z dala
nawet na twardym i na głodno

a może całkiem tak po prostu
miłość się starła którejś doby
i nałożywszy szary kostium
po błocie boso sobie brodzi

a może ja za dużo jadłam
może paliłam
może piłam
może nas w porę nie odgadłam
w poczwórnych gubiąc koniczynach

[Miladora]

Byłam ciekawa, czym to zakończysz, Listeczku.
No i nieźle wyszło.

A tu mam uwagę, żeby Ci się tak szybko nie upiekło:
- a może ja za dużo jadłam
bo pić to raczej całkiem w normie - gryzie mnie to sformułowanie.
Co powiesz o tym?
- a może ja za dużo jadłam
bo pić to piłam raczej w normie
Lub:
- a może ja za dużo jadłam
bo piłam raczej całkiem w normie
Przy okazji:
- jakbym nie była całkiem z miasta
- jakbym nie była wcale z miasta?
Na marginesie to te poranki w cienkich plastrach są jakieś takie.

Jak na Ciebie, to prosty wiersz, ale ma wymowę. Jest prawdziwy.
Często doszukujemy się winy w sobie. A czasem nawet jakbyśmy przepraszały, że żyjemy.

Dobrego

[Leon Gutner]

A może całkiem tak po prostu piszesz świetne wiersze Ev

Z pewnością tak .

Z uszanowaniem L.G.

[Malwina]

Zachwyciłam się i powiem, że robiłaś wszystko z należytą starannością , w samą porę i tak od serca

[Nicol]

A może ...?? Kto wie ?? - jednakowoż sama radość czytać tak dobre pisanie i bez zmian ( jak dla mnie )

[Ewa Włodek]

na pewno peelka wszystko zrobiła, jak się należy, tylko:

a może całkiem tak po prostu
miłość się starła którejś doby
i nałożywszy szary kostium
po błocie boso sobie brodzi

bardzo dobry wiersz, Ewo, z przesłaniem, z myślą...


Pełno uśmiechów posyłam do Ciebie...
Ewa

[e_14scie]

Byłam ciekawa, czym to zakończysz, Listeczku.
No i nieźle wyszło.

A tu mam uwagę, żeby Ci się tak szybko nie upiekło:
- a może ja za dużo jadłam
bo pić to raczej całkiem w normie - gryzie mnie to sformułowanie.
Co powiesz o tym?
- a może ja za dużo jadłam
bo pić to piłam raczej w normie
Lub:
- a może ja za dużo jadłam
bo piłam raczej całkiem w normie
Przy okazji:
- jakbym nie była całkiem z miasta
- jakbym nie była wcale z miasta?
Na marginesie to te poranki w cienkich plastrach są jakieś takie.

Jak na Ciebie, to prosty wiersz, ale ma wymowę. Jest prawdziwy.
Często doszukujemy się winy w sobie. A czasem nawet jakbyśmy przepraszały, że żyjemy.

Dobrego

jak myślisz, że warto to przysiądę kiedy. Niewykluczone, że skorzystam

dzięki Mil

[e_14scie]

A może całkiem tak po prostu piszesz świetne wiersze Ev

Z pewnością tak .

Z uszanowaniem L.G.

a może do bani?
dla Leona

Zachwyciłam się i powiem, że robiłaś wszystko z należytą starannością , w samą porę i tak od serca

i dziękuję Ci

A może ...?? Kto wie ?? - jednakowoż sama radość czytać tak dobre pisanie i bez zmian ( jak dla mnie )

Nicol

bardzo dobry wiersz, Ewo, z przesłaniem, z myślą...


Pełno uśmiechów posyłam do Ciebie...
Ewa

pięknie dziękuję, Ewo

[Jagoda]

.

[e_14scie]

Taki dojrzały spokój emanuje z tego wiersza:)

mówisz, że spokój, Jagodo? masz rację.
dziękuję za chwilę