Jesienna mgła otula wrzosy
na których trzmiel ostatni przysiadł
jak utrudzony pątnik bosy
gdy nocleg mu na polu wypadł.
Pająki sieci przędą jeszcze
nim szron perlisty je okryje,
mucha co uciec chce przed deszczem,
w jedwabne sieci się spowije.
Nie wiem – to mgła, czy dym z ogniska
płoży się nisko ponad ziemią
i tylko kropla rosy czysta
łzę przypomina, tę jesienną.
Lato odchodzi niespodzianie
wnet je zastąpi chłodna jesień.
Miałem nadzieję, że zostanie
ale powiedzieć tego nie śmiem.
mgła
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: mgła
Ładne - Leonowi się podoba .
Z przyjemnością L.G.
Z przyjemnością L.G.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: mgła
Dwie pierwsze zwrotki bardzo ładne obrazowanie, czuć nostalgię.
Dwie kolejne... takie sobie, jakby wiesz, no taka dopisana kawa na ławę.
------------------------
Faktycznie brakuje przecinków w zdaniach złożonych.
Pozdrawiam jesiennie.
Dwie kolejne... takie sobie, jakby wiesz, no taka dopisana kawa na ławę.
------------------------
Faktycznie brakuje przecinków w zdaniach złożonych.
Pozdrawiam jesiennie.