Dni coraz krótsze, idzie zima,
a wraz z nią te cholerne chłody,
będę pił wódkę, dużo wina
jak wtedy kiedy byłem młody.
Może się uda zapiąć narty
i jeszcze zjechać z Kasprowego,
a potem grać w schronisku w karty
i pić i pić do upadłego.
Nie, pewnie nie pojadę w góry
bo zima znów będzie bezśnieżna,
tylko nad miastem czarne chmury,
a ja na dupie będę zjeżdżał
po schodach co przed knajpą śliskie.
Zobaczę niebo nad Tatrami
nim w śniegu znów zaryję pyskiem
bo i tak zdarza się czasami.
zima miejska
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: zima miejska
Jest zimno , miejsko a nawet górsko .
Leon uśmiechnął się przy czytaniu .
Uszanowanie L.G.
Leon uśmiechnął się przy czytaniu .
Uszanowanie L.G.
Re: zima miejska
Gdyby to było w radosnej, to bym się tylko pośmiała, ale TUTAJ, jakoś mi nie do śmiechu. Rażą mnie powtórzenia, brakuje interpunkcji, tzn. ona jest, ale nie wszędzie, gdzie powinna.
Warto popracować nad tym wierszem i poprawić, ale to tylko moja sugestia.
Pozdrawiam.elka.
Warto popracować nad tym wierszem i poprawić, ale to tylko moja sugestia.
Pozdrawiam.elka.