CTM - Edycja II /Prezentacja i wybór najlepszego wiersza

[eka]

Myślałam, bo nie kliknęłam, że to ściągnięty nielegalnie Word.

Dzięki, dzięki Patko.

[Patka]

Spoko. Do nielegalnych Wordów i nieWordów bym nie śmiała linkować.
Miłego korzystania.

[eka]

To dobrze

[alchemik]

Word przekłamuje liczenie. Przekonałem się o tym przy drabble'ach.
Ale jeżeli nie trzeba trafiać w punkt, to w porządku.
Apokalipsa to wdzięczne słowo. Ma wiele różnych znaczeń.

[eka]

Apokalipsę można tutaj obrócić w zwycięstwo

--------
Nie zawsze co prawda się udaje, co widać na przykładzie mojej dalekobieżnej anomalii (4)
Dobrze, że kolorysta (9) wyciągnął z czarnej dziury.

Świetnie mi się z Wami współpracuje, walczy i bawi.
Dziękuję.

[alchemik]

Och, ja postawiłem na lirykę miłosną i przegrałem.
A powinienem przynajmniej jedną miniaturę zapisać lingwistycznie w splocie semantycznym. W końcu to potrafię.
Cieszę się jedynie, że Coobus na mnie zapunktował.

[Lucile]

Świetnie mi się z Wami współpracuje, walczy i bawi.

Ewo, to prawda. Po raz pierwszy odważyłam się stanąć w konkursowe szranki i muszę przyznać, że mi się spodobało.

Och, ja postawiłem na lirykę miłosną i przegrałem.

Drogi Jerzy, nie sądzę. Nie rozpatrywałabym tego w tych kategoriach. Według mnie, poznaliśmy tylko gusta i preferencje biorących udział w zabawie. W ten sposób ja również - pomimo zdobycia 5 głosów - też jestem w połowie przegrana. Druga moja miniaturka nie zaciekawiła nikogo - zero.
A swoją drogą, ciekawa jestem tożsamości innych uczestników CTM - właściwego przypisania autora do utworu. Oczywiście, to tylko takie moje życzenie, nic więcej - nie ma obowiązku.
Zastanawiałam się kto jest autorem 9, bo zaciekawiła - teraz już wiem, ładna miniaturka Ewo.
Przez skórę czułam, że 1 jest Alchemika - niesie powiew liryzmu, niczym delikatna, pieszcząca - nadmorska bryza. Nawet miałam ją wybrać, ale przykrótkie bokserki powaliły mnie na kolana, nawet bez naporu wysokiej fali.
Przesyłam serdeczności i życzę miłych snów (niech wena przyniesie nawet apokaliptyczne, będzie jak znalazł )
Lu cile

[alchemik]

Ojej, dzięki, Lucia. Przywracasz mi wiarę w siebie.

Nel primo numero ho voluto dare riflessi di profondità dei buchi neri.

Nella terza edizione, ho voluto scrivere come una perla è nato.

Ojej

[Lucile]

Che bello che possiamo parlare l`italiano, ti ringrazio tanto.
Certo, che tu potrai scrivere cosi, che si vede non solo una poesia, ma anche bellissima e purima la perla.
Ti auguro una grande vittoria. Ma, prendi attenzione, perche io anche vorrei scrivere - una cosa brillante.

Buona notte, sogni d`oro
Lu cia

[alchemik]

Sogni luna. Questi usura destino.