Warsztaty
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 998
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10
Warsztaty
Warsztaty
Puk, puk - dobry dzionek, czy tu można wiersze
zamieszczać
by ludzie mogli je przeczytać?
Dziękuję,
mam chęci ogromne, najszczersze -
z wielką przyjemnością współ-piszących witam.
I tak po kolei,
wierszyk po wierszyku
okazał się chory i diagnozę zyskał.
W ogólnej ocenie - miejsce na śmietniku.
Coraz bardziej wzrastał beznadziejny dystans.
Ekipa lektorów
pomocą skwapliwie
przeobraża duszę w echo swoich myśli.
A ja przecież czuję, bo wciąż jeszcze żyję,
z głębin tożsamości ręka wersy kreśli.
Widać pomyliłam drzwi do szczęśliwości.
W warsztaty do nauki trafiłam niechcąco .
Z myszy zrobić słonia!!!
Krzyczy za mną pościg.
Drwiące widma gonią niespokojną nocą.
Puk, puk - dobry dzionek, czy tu można wiersze
zamieszczać
by ludzie mogli je przeczytać?
Dziękuję,
mam chęci ogromne, najszczersze -
z wielką przyjemnością współ-piszących witam.
I tak po kolei,
wierszyk po wierszyku
okazał się chory i diagnozę zyskał.
W ogólnej ocenie - miejsce na śmietniku.
Coraz bardziej wzrastał beznadziejny dystans.
Ekipa lektorów
pomocą skwapliwie
przeobraża duszę w echo swoich myśli.
A ja przecież czuję, bo wciąż jeszcze żyję,
z głębin tożsamości ręka wersy kreśli.
Widać pomyliłam drzwi do szczęśliwości.
W warsztaty do nauki trafiłam niechcąco .
Z myszy zrobić słonia!!!
Krzyczy za mną pościg.
Drwiące widma gonią niespokojną nocą.
- Malwina
- Posty: 1082
- Rejestracja: 31 paź 2011, 23:04
- Lokalizacja: gród solny
- Kontakt:
Re: Warsztaty
A niech to dunder świśnie
i myśl za myślą biegnie,
a w każdym wierszu piękniej.
Niech Pani się nie smuci,
nie bije w piersi, boli,
niech trochę poswawoli.
Wiersze to tak jak dzieci,
umorusane czasem,
kochane bez wyjątku.
Że w szkole mają dwóje,
poprawią wnet na piątkę,
w co nigdy ja nie wątpię.
Rozchmurz się Autorko

i myśl za myślą biegnie,
a w każdym wierszu piękniej.
Niech Pani się nie smuci,
nie bije w piersi, boli,
niech trochę poswawoli.
Wiersze to tak jak dzieci,
umorusane czasem,
kochane bez wyjątku.
Że w szkole mają dwóje,
poprawią wnet na piątkę,
w co nigdy ja nie wątpię.
Rozchmurz się Autorko



Nie można życia brać zbyt serio,
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Warsztaty
Leonowi końcówka przypadła do gustu najbardziej .
Kto wie może to te widma???
Z uszanowaniem L.G.
Kto wie może to te widma???

Z uszanowaniem L.G.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Warsztaty
alegoria pisze:W ogólnej ocenie - miejsce na śmietniku.
Ja rozumiem, Alegorio, że wszystko, co masz w duszy, przelewasz w wiersze.alegoria pisze:Ekipa lektorów
pomocą skwapliwie
przeobraża duszę w echo swoich myśli.
Ale nie przesadzaj, uważając komentujących za oprawców.
Inna sprawa, że skoro masz taką łatwość pisania, to czasem niestety robi się z tego produkcja taśmowa.
A w niej, co normalne, bywają sztuki wybrakowane.
Na marginesie - w dziale "Miłe złego początki" skomentowałam Ci prawie wszystkie wiersze.
I w zasadzie wszystkie pozytywnie, dając tylko drobne sugestie dopracowania.
Nie raczyłaś odpowiedzieć.
Więc skoro wygląda na to, że w ogóle nie cenisz zdania komentujących, to nie wylewaj swoich żalów w taki sposób, bo po pierwsze, nie masz do tego powodów, a po drugie, możesz sobie ich zrazić. A potem zaczynają się pretensje, że brak komentarzy.
W tym wersie jest 13 zgłosek ze średniówką 7/6, gdy w pozostałe mają 12/6/6. Dlatego wers traci rytm.alegoria pisze:W warsztaty do nauki trafiłam niechcąco .
I - "niechcąco" - prawidłowo powinno być "niechcący".
A jeżeli nie życzysz sobie merytorycznych komentarzy, to zablokuj "niewygodne" osoby albo umieszczaj wiersze z dopiskiem - "tylko dla przychylnie oceniających".
Dobrego...
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 998
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10
Re: Warsztaty
Miladora
Po pierwsze ten wiersz nie jest sylabotonikiem,
ani jemu podobnym gatunkiem, tylko wierszem, w którym wszystkie chwyty dozwolone,
to wiesz jakim.
Po drugie nie mów mi o taśmowej produkcji wierszy,
bo sama wiesz, że co do mnie, to zakrawa na kpinę.
Po trzecie znamy się za długo i za dużo mi komentowałaś w portalowym życiu wierszy,
żeby teraz wypisywać takie brednie.
Tam jest 250 wierszy, ile z nich skomentowałaś, i pod iloma napisałam coś przeciwko temu?
(I jeszcze gdzie indziej)
Więc kieruj się swoim rozumem -
chociaż weszłaś tu do stada
nie chciej razem z nim ujadać.
No chyba że...
Pozdrawiam
Po pierwsze ten wiersz nie jest sylabotonikiem,
ani jemu podobnym gatunkiem, tylko wierszem, w którym wszystkie chwyty dozwolone,
to wiesz jakim.
Po drugie nie mów mi o taśmowej produkcji wierszy,
bo sama wiesz, że co do mnie, to zakrawa na kpinę.
Po trzecie znamy się za długo i za dużo mi komentowałaś w portalowym życiu wierszy,
żeby teraz wypisywać takie brednie.
Tam jest 250 wierszy, ile z nich skomentowałaś, i pod iloma napisałam coś przeciwko temu?
(I jeszcze gdzie indziej)
Więc kieruj się swoim rozumem -
chociaż weszłaś tu do stada
nie chciej razem z nim ujadać.
No chyba że...
Pozdrawiam

- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Warsztaty
W dziale "Miłe złego początki", bo o nim mówiłam, opublikowałaś 22 wiersze, Alegorio.alegoria pisze:Tam jest 250 wierszy, ile z nich skomentowałaś, i pod iloma napisałam coś przeciwko temu?
Z tego skomentowałam 17.
Wszystkie pozytywnie, dając oprócz tego parę sugestii dopracowania.
Raczyłaś odpowiedzieć na 2 komentarze.
Czyli masz za nic nie tylko moje merytoryczne uwagi, lecz i dobrą wolę, i czas poświęcony na pochylenie się nad Twoją twórczością.
Dlatego nie mów mi teraz, że wypisuję brednie, bo nie to, że mnie obrażasz, ale sobie wystawiasz świadectwo.
Czytelnik nie musi łykać bezkrytycznie wszystkiego, co mu serwujesz.
A portal, jak napisała administracja w jednym z postów dotyczących działalności, ma charakter edukacyjny.
A więc tak - są to pewnego rodzaju warsztaty poetyckie, ale nie w takim rozumieniu, jak Ty to podkreślasz w powyższym wierszu. I jeszcze jedno - udział w takich "warsztatach" jest dobrowolny. Jeżeli ktoś publikuje, to liczy się z krytyką.
Nie życzy sobie krytyki, to nie publikuje.
Pozdrawiam.
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 998
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10
Re: Warsztaty
Kod: Zaznacz cały
Jeżeli ktoś publikuje, to liczy się z krytyką.
Nie życzy sobie krytyki, to nie publikuje.
w każdym wypadku, jest bardzo nieprzyjemne.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Warsztaty
Nie, Alegorio.alegoria pisze:Zrozumiałam i wiem to na pewno, że pokazanie komuś drzwi
w każdym wypadku, jest bardzo nieprzyjemne.
To polega tylko na świadomości tego, co się robi, jak postępuje, i jak ocenia innych.
My oceniamy Twoje wiersze, a Ty komentujących, jeżeli ich opinia nie jest zgodna z Twoimi oczekiwaniami.
A co do "drzwi" - każdy, kto "wchodzi" na portal, wie jednocześnie, że może z niego "wyjść" w każdej chwili.
Jak mówiłam, publikowanie i udział w jakimkolwiek portalu jest całkowicie dobrowolny.
To użytkownik decyduje, czy chce zostać. I powinien mieć tego świadomość.
Więc nie wyskakuj z taką kwestią, że ktoś Cię wyrzuca.
Po prostu brakuje Ci dystansu do swojej twórczości.
Pozdrawiam.
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 998
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10
Re: Warsztaty
Miladora napisała
Co innego jak wychodzi sam, a co innego gdybym np. weszła u Ciebie do pokoju w butach,
uszczęśliwiona, spotkaniem, a ty byś mi powiedziała, masz brudne buty, możesz sobie wyjść.
Kto by się wtedy nie poczuł podle.
Kod: Zaznacz cały
A co do "drzwi" - każdy, kto "wchodzi" na portal, wie jednocześnie, że może z niego "wyjść" w każdej chwili.
uszczęśliwiona, spotkaniem, a ty byś mi powiedziała, masz brudne buty, możesz sobie wyjść.
Kto by się wtedy nie poczuł podle.