domokrążcy

[point of view]

do nas też przyszli.
zamknięty w piaskownicy
pochowałem wszystkie zabawki.
zaciekawiony nieudawanymi piegami wędrowca
długo patrzyłem w jego błękitne oczy.
wkurwiony,
celnie sypnął piaskiem,
na mojej babce dogasił niedopałek papierosa,
obciął jej jędrne piersi.

w wyjściowym mundurze od bossa,
całą noc tańczył
z moją starszą siostrą.
rankiem, niedospany,
olbrzymim motocyklem
wyjechał na wschód.
u ruskich mieli gasić słońce,
a siostra?

nie mam siostry.

[eka]

Ojej... ale ładunek treści.
Jakie mocne wersy.
Co to za niebezpieczna idea?
Jeszcze pomyślę.
Wiersz zrobił ogromne wrażenie, lęk przed pacyfizmem też.

[Alek Osiński]

Sępy krążą i owszem, ale chyba najwyższy czas,
żebyśmy wyszli z piaskownicy, piaskowe babki
mało trwałe są jednak i wiele ponętnych kształtów
trudno po nich oczekiwać...

[point of view]

Alek, ni w ząb nie kumam.

[witka]

Dobry, wyraźny przekaz. Pomimio, że diagnoza niepełna uważam Twoją pracę za ważny, istotny głos dla nas wszystkich.

[point of view]

Ku Chwale Ojczyzny Ob Telu Czniku!!!