znikąd donikąd
i tyle kto widział
szeleszczący w liściach wiatr
noc pełni się od nasłuchiwań
kroków skrzypień drgań
gdzieś pomiędzy piątym a szóstym żebrem
zalega świst rzężenie
na przykładaniu ucha nie kończą się
wielorybie wnętrza kaloryferów
możesz zawierzyć zbudowanym obrazom
albo udać że nie obchodzi cię szum
wino zabulgocze w głowie i nic nie poradzę
że o tej przesączającej się porze
skrzący wzrok rozkołysze światło latarni
jakaś gałąź otrze o mur zadrapie w okno
i serce załoskocze tak że
zakręci się kielich na wysmukłej nóżce
zawiruje zaplącze się pod stopami świat
z woalem opadającym z ramion
w szelestach na parkiecie zatańczy
przeciąg
burgund (w odpryskach)
-
- Posty: 303
- Rejestracja: 05 gru 2011, 18:13
burgund (w odpryskach)
Ostatnio zmieniony 04 paź 2016, 4:30 przez Tomek i Agatka, łącznie zmieniany 1 raz.
tomek i agatka
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: burgund (w odpryskach)
Łapanie niewidzialnego, prawda?
I jak pięknie, lirycznie. Wszystko jest ważne, nawet ślad po utracie.
Zaczytałam się i wkręciłam w rytm.
Pozdrawiam.


I jak pięknie, lirycznie. Wszystko jest ważne, nawet ślad po utracie.
Zaczytałam się i wkręciłam w rytm.
Pozdrawiam.

-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: burgund (w odpryskach)
Takie to lubię
W ostatniej tylko jakby nadmiar zwrotnika - się

W ostatniej tylko jakby nadmiar zwrotnika - się
-
- Posty: 303
- Rejestracja: 05 gru 2011, 18:13
Re: burgund (w odpryskach)
Eka 
Oj tak, próba łapania wymykającego się.
Dziękuję najpiękniej za spojrzenie i ślad.
Pozdrawiam serdecznie
*
Aleksandrze
Cieszą Twoje słowa bardzo!
I dobrze, że zwracasz uwagę na ten nadmiar, sama też go dostrzegam,
szukałam potwierdzenia, że komuś to jeszcze będzie przeszkadzać, albo przynajmniej rzuci się w oczy, i jesteś!
Myślę sobie, że można swobodnie tę jedną sięjozę odjąć z 'otrze się', więc bez zawahań ciacham.
Dziękuję po stokroć

Oj tak, próba łapania wymykającego się.
Dziękuję najpiękniej za spojrzenie i ślad.

Pozdrawiam serdecznie


*
Aleksandrze

Cieszą Twoje słowa bardzo!
I dobrze, że zwracasz uwagę na ten nadmiar, sama też go dostrzegam,
szukałam potwierdzenia, że komuś to jeszcze będzie przeszkadzać, albo przynajmniej rzuci się w oczy, i jesteś!
Myślę sobie, że można swobodnie tę jedną sięjozę odjąć z 'otrze się', więc bez zawahań ciacham.

Dziękuję po stokroć

tomek i agatka