nagi wiersz

[Koleś]

w tym wierszu nie ma słów
on nie potrzebuje
wyrazów
rymów
rytmu
średniówki
metafor

on nawet nie musi być napisany
i przeczytany

on jest

kreatorzy poezji muszą go jednak ubrać
i zakryć słowem
bo nagi wiersz
jest taki bezwstydny

[alchemik]

Och, Sylwek, kłamiesz.
Jak to nie ma słów, jak je czytam.
Może powinieneś zacząć, że ten wiersz nie potrzebuje słów i pociągnąć dalej przez wyrażenia, bo słowa są jak wyrazy, rymy, rytmy itd.

Ten wiersz jest nagi, bo nie ukrywa prawdy. Wymaga szat, choć jest.
Jest potencjałem wszystkich wierszy.
Jest złożonym przez ciebie jajem, które wymaga inicjacji przez zapłodnienie. jest trochę naśmiewaniem się z formy i treści, a jednak całkiem poważnie mówi, że poezja wymaga twórcy i czytelnika.
W miarę kompatybilnych oczywiście, bo zapłodnienie międzygatunkowe daje mizerne efekty.
Ten wiersz bezwstydnie sobie kpi, Sylwku.

Jurek

[Koleś]

Jurku, wszystko, co nas otacza jest poezją, jak pisał Sted i to są właśnie te nagie wiersze, które nas otaczają i które "czytamy" bez pomocy słów. I wtedy pojawiają się poeci, którzy te wiersze ubierają w słowa, metafory, wersy, rymy i inne środki, by przekazać to, co już dawno "przeczytaliśmy" w tych nagich wierszach.
Pewnie zdajesz sobie sprawę, że nie jest tu mowa o tym, konkretnym wierszu, tylko się ze mną droczysz.
To tekst o innych wierszach (chociaż tutaj w liczbie pojedynczej) i oczywiście, musiałem go "ubrać", żeby nie był taki bezwstydny.

Dzięki za fajny komentarz.
Pozdrawiam.

[alchemik]

Pewno, że się droczę. Świetnie zwróciłeś uwagę, że tylko kolekcjonujemy i formujemy na nowo poezję wszechświata.
Wszystkich twórców można by zaliczyć do odtwórców zewnętrznego kosmosu w kosmosie wewnętrznym i ukazanie go w formie przetworzonego skrótu myślowego wspartego przez emocje.
A więc nagi wiersz to ten jeszcze nie napisany, ale obserwowany, męczący i domagający się objawienia.

[Koleś]

Dokładnie! Co ciekawe, ten wiersz wcale nie musi być napisany, by do nas dotarł, by nas dotknął. On wciąż jest w tym kosmosie naszego życia, a poeta (szerzej artysta) jest właśnie po to, by go "ubrać", ale to wcale nie jest konieczne. Każdy człowiek wie, co to miłość, nie musi czytać "ubranych" przez poetów wierszy o miłości. To jest właśnie ten nagi wiersz, który wszyscy znamy, ale zawsze możemy podziwiać dobór ubrań użytych przez artystę (bo przecież podobne "wiersze" "piszą" muzycy, malarze, reżyserzy, pisarze i poeci), ale to tylko ciuszki, nagi wiersz istnieje niezależnie od tego.
on jest, że zacytuję samego siebie.

[Alek Osiński]

Wiersz, wydaje mi się, wyraża sceptycyzm wobec twórczości
jako takiej, traktując ją raczej jako zaciemnianie natury rzeczy.

Czy tak w istocie jest? Rzeczywiście - często bywa, ale to chyba
raczej dotyczy tej nieudanej części twórczości. Można powiedzieć,
że wszystko jest poezją, ale to chyba raczej "poezja"
in statu nascendi, która potrzebuje swojej akuszerki,
aby się "urodzić"

Przypomniał mi się jeden mądry wiersz Julii Hartwig
na podobny temat...

Jest i tym

Sztuka jest zaklinaniem istnienia
żeby przetrwało
ale jej przestrzeń rozciąga się na niewidzialne
I jest inteligencją która żywioły skłócone
zjednuje podobieństwem
Jest rzeczą dzielną
bo szuka nieśmiertelności
będąc - jak wszystko - śmiertelną


Pozdrawiam

[Koleś]

Nie znałem tego wiersza, dzięki.

Nie wiem czy to sceptycyzm, może ostatnia strofa to sugeruje, ale ogólnie bardzo ciepło myślę o poetach.
Ubieranie wiersza w "ciuszki" nie jest niczym złym, przecież kreatorzy mody też ubierają swoje modelki i czasami wychodzą z tego wręcz dzieła sztuki, a wiele pomysłów wielkich kreatorów do dzisiaj jest noszonych, bo są praktyczne i podkreślają piękno kobiecego (najczęściej) ciała. Tak samo poeta podkreśla piękno takich "nagich wierszy".

Dziękuję za obszerny komentarz i odwiedziny pod tym tekstem.
Pozdrawiam.

[eka]

Nie wiem co bezwstydnego jest np. w liryce krajobrazu.
A może tylko ludzie się wstydzą, a rzeczywistości jest wszystko jedno.
A co jeśli, żyjemy w matrixie, odzwierciedlając binarny układ.
A wiersz napisany krótkimi wersami, po żołniersku, tak jak lubisz : D
A dobry napisałeś wiersz, wiesz?

[pallas]

Troszkę nagi wiersz, spodziewałem się latających talerzy. Dobrze, że ich nie ma, za to są piękne słowa, choć nagie, niestety, czasem nawet ich treści nie znamy, a potrafią znaczyć bardzo dużo. Dla niektórych ludzi są ważne, bo wiążą się z ich życiem. Bezwstydny wiersz to jest, ale jakby był ubrany nic by nie stracił.

Piotr

[Koleś]

A dobry napisałeś wiersz, wiesz?

Nie, nie wiedziałem. Takie pitu-pitu wykopane z jakiegoś starego forum, nie spodziewałem się, że kogoś to zainteresuje. Ale to miłe, co napisałaś. Wiesz?

Dzięki Ewuniu..

Piotrze, Tobie też dziękuję za ciekawe spostrzeżenia.
Pozdrawiam.