koh-i-nor

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
point of view
Posty: 505
Rejestracja: 31 maja 2016, 8:47
Lokalizacja: Stolnica

koh-i-nor

#1 Post autor: point of view » 11 paź 2016, 18:31

otwartym oknem wlatuje tyle rozpraszających
drobiazgów. irytujący klakson wyjada
myśli do dna czaszki tak dokładnie wylizanej
przez psa, ktory pomylił ją z miską, nawet czerń
nie ma się do czego przylepić.

wstyd zakładać kapelusz na taką głowę.
ktoś pomyśli - o jaki elegancki kapelusz
i już obce myśli wskakują do pustostanu.
są pazerne jak łopian, czepiają się
pazurami przyzwyczajeń, nie chcą cię uwolnić.
przeglądają się w kieszonkowych lusterkach,
czeszą z przedziałkiem, nie tak jak lubisz od dzieciństwa
- na bok, jak tata, który wciąż na tej samej
fotografii, nie umie przedostać się na to większe zdjęcie,
gdzie samotnie stoi jego ojciec.

dziadek wygląda jak All Pacino, oparty o dorożkę,
garnitur w paski, w ręku zwinięta gazeta.
żal mi, że już nigdy nie pozna swojego syna.
podmuch zabrał ze ściany i jego. próbowałem łapać
spadające zdjęcia. w ręku odnalazłem tylko
kawałki szkła i ołówek z gumką.
na sześciokątnym, żółtym drewienku,
nie wiem dlaczego, napisano koh-i-noor.
grafit i diament różnią się tylko ciśnieniem życia.
od tego czasu podrapane lustra nie chcą pokazać
mojej prawdziwej twarzy. tyle pustych kartek
leży wokół bezsennej nocy i pękniętych pomarańczy.
kapie z nich lepki kolor. próbowałem,
- można pisać nim po chropowatej ścianie.

do rana muszę zdążyć postawić kropkę.
powinienem tylko zamknąć hałas okna.
nie potrafię się zdecydować
z której strony mam to zrobić.
Ostatnio zmieniony 07 lis 2017, 10:21 przez point of view, łącznie zmieniany 5 razy.

Awatar użytkownika
pallas
Posty: 1554
Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33

Re: koh-i-nor

#2 Post autor: pallas » 12 paź 2016, 21:10

Dla mnie to bardziej proza poetycka, niż wiersz, bo choć podzielone na wersy to czyta mi się to ciągiem jak prozę. Oczywiście poetycko tu jest.

Piotr :)
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: koh-i-nor

#3 Post autor: Lucile » 12 paź 2016, 22:09

Powróciłam do wiersza, bo chcę wyartykułować, iż szczególnie ujęły mnie te wersy:
point of view pisze:w ręku odnalazłem tylko
kawałki szkła i ołówek z gumką.
na sześciokątnym, żółtym drewienku, nie wiem dlaczego, napisano koh-i-noor.
grafit i diament różnią się tylko ciśnieniem życia.
oraz
point of view pisze:powinienem tylko zamknąć hałas okna.
nie potrafię się zdecydować
z której strony mam to zrobić.
:bravo:
nie po zewnętrznej - bardzo proszę!!!

Może jestem mało gramotna, ale nie chwytam dlaczego taka dziwna interpunkcja, to znaczy, po kropce mała litera? Wiem, wiem - licentia poetica, a może... jakaś uzasadniona niechęć do wielkich liter ;)

Serdecznie pozdrawiam :kofe:
Lucile
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: koh-i-nor

#4 Post autor: alchemik » 12 paź 2016, 22:51

Małe litery na początku zdania to tylko taka maniera nieszkodliwa.
Gorzej, że w tekście, przynajmniej w jednym miejscu, faktycznie szwankuje oczywista interpunkcja i nie da się tego usprawiedliwić licentia poetica.

Sam wiersz zrobił na mnie wielkie wrażenie.
Interpretować nie trzeba, bo jest oczywisty w swojej wymowie.
A to nawiązanie do grafitowego ołówka ze słowem koh-i-nor, z tą świetną metaforą krystalizacji węglowego życia, w zależności od ciśnienia, jest naprawdę trafione.

Kiedy byłem mały, prawie tyci, bardzo interesowało mnie odbicie w lustrze zamocowanym na starej szafce.
Interesował mnie świat za lustrem. Któregoś razu zrobiłem eksperyment i je stłukłem. Za taflą była pusta przestrzeń i znajdował się tam stary zeszyt szkolny, właściwie kajet, oraz ołówek. Nie dowiedziałem się do kogo należy. To była tajemnica i dziwne uczucie na całe życie.
Sorry, to taka luźna refleksja.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

point of view
Posty: 505
Rejestracja: 31 maja 2016, 8:47
Lokalizacja: Stolnica

koh-i-nor

#5 Post autor: point of view » 06 lis 2017, 13:29

... od takich refleksji jak Twoja alchemiku należy zaczynać pisanie ksiażki... :) Zaczyn gotowy... zobacz co tam w tym notatniku nabazgrane...

Awatar użytkownika
Nula.Mychaan
Posty: 2082
Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
Lokalizacja: Słupsk
Płeć:

koh-i-nor

#6 Post autor: Nula.Mychaan » 06 lis 2017, 17:47

Bardzo się cieszę, że mogę przeczytać ten wiersz. Tomaszu piszesz w taki sposób, że wywołujesz gęsią skórkę.
Misterne frazowanie, przepiękne metafory i całość włazi pod skórę.
Zmuszasz do powrotów i poszukiwań podskórnych treści.
Piekny
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”