skaranie boskie pisze:Wygrałaś główną nagrodę.
Wycieczkę. Pieszą dookoła Grenlandii.
Ruszasz jutro.
Ha. Mogę iść na wycieczkę.
Tylko nie wiem, czy to nagroda, bo nie bardzo lubię zimne kraje.
Skarańku - dla mnie impresją bywa nie tylko jakiś obrazek świata. Bywa nią także obrazek duszy, że się tak banalnie wyrażę.
To coś ulotnego, delikatnego, co tak trudno w zasadzie zwerbalizować.
Mogłabym Ci zrobić wiwisekcję wiersza, ale, jak kiedyś napisałam - często wolę te swoje ulotne wrażenia zostawiać dla siebie.
Są bowiem płochliwe jak motyle i nieostrożne słowo sprawia, że odlatują.
Kiedy natomiast milczę - zostaje wrażenie. Impresja.
Do zobaczenia za parę miesięcy, chyba że zamarznę na tej Grenlandii.
