Napisałeś dokładnie to, co ja chciałam napisać...Koleś pisze:Świetny tytuł, od razu zaciekawia czytelnika, a później jest tylko lepiej.
znicze na obłokach
-
elka
Re: znicze na obłokach
-
AS...
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
Re: znicze na obłokach
zacny Kolesiu
nie spodziewałem się od Ciebie takiej dobrej opinii
o tym tekście
więc
Eluś

nie spodziewałem się od Ciebie takiej dobrej opinii
o tym tekście
więc
Eluś

- Koleś
- Posty: 485
- Rejestracja: 31 mar 2016, 9:22
Re: znicze na obłokach
Dlaczego akurat po mnie nie spodziewałeś się takiej opinii? Coś Ci nagadali o mnie czy co?
Przecież ja do rany przyłóż. Jak trzeba pochwalić, to chwalę.
Elka, kto pierwszy, ten lepszy.
Przecież ja do rany przyłóż. Jak trzeba pochwalić, to chwalę.
Elka, kto pierwszy, ten lepszy.
"Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." F. Zappa
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
-
AS...
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
Re: znicze na obłokach
powiem szczerze:
nie przepadam za Twoimi wierszami
i byłem przekonany, że niechęć
z reguły jest odwzajemniana...
więc tym bardziej jestem zaskoczony
i tym bardziej jest mi miło;
proponuję zdrowie biegnącej po falach
(ma dzisiaj urodziny)
nie przepadam za Twoimi wierszami
i byłem przekonany, że niechęć
z reguły jest odwzajemniana...
więc tym bardziej jestem zaskoczony
i tym bardziej jest mi miło;
proponuję zdrowie biegnącej po falach
(ma dzisiaj urodziny)
- Koleś
- Posty: 485
- Rejestracja: 31 mar 2016, 9:22
Re: znicze na obłokach
Do tego, by się napić nie musisz mnie przekonywać, zwłaszcza, gdy jest taka okazja.
Widzisz, AS... Ja cały czas się bronię przed nazywaniem moich tekstów wierszami i sam nie mam o nich zbyt wielkiego mniemania, więc Twoje obawy były nieuzasadnione.
Ja, z zasady, patrzę na tekst, a nie na autora. Może być nim nawet najbardziej znienawidzony przeze mnie człowiek, ale jeśli wiersz jest dobry i jakoś mnie dotknął i zatrzymał, to daję temu wyraz.
Nie mam nic przeciwko temu, by jechać po moich tekstach, jeśli jest to konstruktywna krytyka, to tylko mogę się z niej uczyć. Trochę dziwnie się poczułem, gdy wspomniałeś o jakichś animozjach (zresztą z mojej strony, nieistniejących), bo nigdy na to w ten sposób nie patrzyłem.
Pozdrawiam i Na zdrowie!
Widzisz, AS... Ja cały czas się bronię przed nazywaniem moich tekstów wierszami i sam nie mam o nich zbyt wielkiego mniemania, więc Twoje obawy były nieuzasadnione.
Ja, z zasady, patrzę na tekst, a nie na autora. Może być nim nawet najbardziej znienawidzony przeze mnie człowiek, ale jeśli wiersz jest dobry i jakoś mnie dotknął i zatrzymał, to daję temu wyraz.
Nie mam nic przeciwko temu, by jechać po moich tekstach, jeśli jest to konstruktywna krytyka, to tylko mogę się z niej uczyć. Trochę dziwnie się poczułem, gdy wspomniałeś o jakichś animozjach (zresztą z mojej strony, nieistniejących), bo nigdy na to w ten sposób nie patrzyłem.
Pozdrawiam i Na zdrowie!
"Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." F. Zappa
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
-
AS...
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
Re: znicze na obłokach
nie, szanowny Kolesiu, nie ma mowy o żadnych animozjach
nie jest tajemnicą, że preferuję poezję kobiecą
więc i dla swoich asich dzieu nie mam zbyt wielkiego szacunku;
z obszernej szuflady mojego grafo, zaledwie kilka tekstów
ośmieliłbym się nazwać wierszami (z czego większość to miniatury);
zresztą...
zawsze było tak, że od pisania wierszy
bardziej interesowały mnie sposoby ich pisania; a więc:
Twoje szlachetne zdrowie
(i Ewy po raz pierwszy)

nie jest tajemnicą, że preferuję poezję kobiecą
więc i dla swoich asich dzieu nie mam zbyt wielkiego szacunku;
z obszernej szuflady mojego grafo, zaledwie kilka tekstów
ośmieliłbym się nazwać wierszami (z czego większość to miniatury);
zresztą...
zawsze było tak, że od pisania wierszy
bardziej interesowały mnie sposoby ich pisania; a więc:
Twoje szlachetne zdrowie
(i Ewy po raz pierwszy)
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: znicze na obłokach
ASie nie rozpijaj przeze mnie portalu
Koleś i tak mnie nie lubi.
A moje gnioty omija z daleka.
Zdrowie
A moje gnioty omija z daleka.
Zdrowie
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
-
AS...
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
Re: znicze na obłokach
eee tam...
może jest nieśmiały (tak jak ja?)
dobrej nocy Ewuś
i nie zapominaj, że jutro powinnaś mieć kaca

może jest nieśmiały (tak jak ja?)
dobrej nocy Ewuś
i nie zapominaj, że jutro powinnaś mieć kaca
- Koleś
- Posty: 485
- Rejestracja: 31 mar 2016, 9:22
Re: znicze na obłokach
Jasne, zaraz zrobicie ze mnie gościa, który w ogóle wszystkich nienawidzi i jakiegoś antypatycznego typa kochającego tylko siebie.Koleś i tak mnie nie lubi.
Nikogo nie omijam, po prostu, nie dość często tu bywam, a i nie zawsze jest czas, by coś napisać pod wierszem, co nie znaczy, że ich nie czytam. Napisanie komentarza to nie jest dla mnie bułka z masłem, akurat do tego podchodzę bardzo poważnie. Oczywiście, mógłbym walnąć komentarz typu: "Fajny wiersz", tylko, że ja tak nie potrafię, pomijając już to, że byłby to mój brak szacunku dla autora. Nie mogę niczego napisać o wierszu, który przeczytałem raz albo dwa razy, muszę mu się uważniej przyjrzeć, zanim coś o nim napiszę.
No i AS mnie rozgryzł, nieśmiały jestem, cholera...
"Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." F. Zappa
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem