Zgadza się, jeśli chodzi o ideologię. Natomiast wierszowo trochę mi nie brzmi
chcąc zebrać siły do dalszego lotu
kołuję jak ptak by ciepłe powietrze uniosło
w przyjazne ramiona
wirując nad taflą wody ujrzałam zasmuconą twarz
Martina Edena
Powtarzają się te dwa -ąc, a o Edenie może jakoś inaczej, prościej?
Na przykład
chcąc zebrać siły do dalszego lotu
kołuję jak ptak by ciepłe powietrze uniosło
w przyjazne ramiona
to mógłby być Martin Eden
Ale może za bardzo ingeruję. Przepraszam, Bożeno i posyłam kwiatek
