*
gdy jeszcze nie wzrosłem spośród słów nijakich
zbierałem żar myśli kosmicznym przetakiem
i choć te ronione zmieniały się w gwiazdy
nie czas to był przecież imieniem je nazwać
skręcały się dusze w świetliste spirale
pędziły do krańców hen dalej i dalej
wciąż dalej przez pustkę w jałowe błękity
wszak mnie tam nie było ażebym mógł spytać
a na cóż bez widzów ta śmierć narodziny
aż dreszcz super nowy przełomy uczynił
i rozsiał mgławice przez worki węglowe
łby końskie z ładunkiem ruszyły na drogę
tu zbił się i skleił pył gwiezdny na brykiet
dla Słońca wiruje orbitą odkrytą
* *
ocean zrodzony ustąpił był lądom
księżyca przypływem brzeg w wodzie przeglądał
w kociołku mieszając peptydy na zupę
by wpełznąć na trupa liszajem nadpsutym
a potem już tylko niezmiernie się mnożył
tak ożył trawami na stepach i w borze
bo wszędzie mu było pustynnie i pusto
dniem stworzył mi oczy rozwarł przez głód usta
* * *
świat zgarniam pod stopy a dłońmi się bronię
korowód oddechów w zegarze czas moim
niewiasty na wiosnę otwórzcie się kwiatem
kuś latem bez raju owocem pyskatym
budujcie przed burzą by burzyć jesienią
zbyt późno bo miasta już dłużej nie schronią
stworzyłem anioły dla pustki bez pana
z gomorą sodomą na dramat czekamy
na słońca ukryte w przepastnych silosach
gdy zima we włosach już szronem porosła
kobieca więc przytul pójdziecie na piwo
na grzańca a w tańcu będziecie podziwiać
śródśnieżne pierzyny ze skrytym nasieniem
w nadziei że chmiel znów wysnuje sen z siebie
J.E.S.
stany rozproszenia
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
stany rozproszenia
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Re: stany rozproszenia
Bardzo obrazowo, jesteś obdarzony wyjątkową wyobraźnią, gratuluję. O tyle, o ile druga zwrotka "gapi" się na mnie nie wzbudzając szczególnego zrozumienia, o tyle trzecia jest wręcz urzekająca. 

- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: stany rozproszenia
Eee, Stello, bardzo dziękuję.
Myślałem, że druga strofa jest bardzo zrozumiała.
To o powstawaniu życia na Ziemi, o ile potraktować dosłownie.
Z kolei stworzenie oczu i ust, to metafora powstania aktywnej myśli.
Animalizacja, życie zwierzęce i w konsekwencji ludzkie. Otwarcie na kosmos zewnętrzny i ruch przez zaspokajanie potrzeb psychicznych i cielesnych. Internalizacja, czyli uwewnętrznianie kosmosu zewnętrznego i tworzenie interkosmosu. Usta są symbolem głodu i pożerania, ale również artykulacji myśli, czyli tworzenia słów.
Sorry, za taką autointerpretację. Wierszem i metaforą brzmi to lepiej.
Myślałem, że druga strofa jest bardzo zrozumiała.
To o powstawaniu życia na Ziemi, o ile potraktować dosłownie.
Z kolei stworzenie oczu i ust, to metafora powstania aktywnej myśli.
Animalizacja, życie zwierzęce i w konsekwencji ludzkie. Otwarcie na kosmos zewnętrzny i ruch przez zaspokajanie potrzeb psychicznych i cielesnych. Internalizacja, czyli uwewnętrznianie kosmosu zewnętrznego i tworzenie interkosmosu. Usta są symbolem głodu i pożerania, ale również artykulacji myśli, czyli tworzenia słów.
Sorry, za taką autointerpretację. Wierszem i metaforą brzmi to lepiej.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: stany rozproszenia
Trzecia przepiękna, Jurku
Do wcześniejszych... nie dorosłam.

i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: stany rozproszenia
Jak wspomniałem, to monument kosmiczno-alchemiczny.
Dziękuję, biegnąca po fali. Masz piękny nick. A tak właśnie, biegnąc po fali Wielkiego Wybuchu, rozpraszały się pierwsze gwiazdy i galaktyki. Uciekając od siebie, rozszerzając Wszechświat. Im dalej ku krawędziom rozbiegającego się kosmosu tym większa prędkość ucieczki galaktyk. Efekt Dopplera nadaje temu przesunięcie barwy ku błękitowi. Supernowe, umierając w wybuchu są prawdziwymi siewczyniami życia. To one wyprodukowały pierwiastki, z których jesteśmy zbudowani my i wszystko wokół. Jednym słowem, nasze ciała zbudowane są z gwiazd, a ich materia kiedyś do gwiazd powróci.
Wspomniana, istniejąca prawdziwie mgławica pyłu gwiezdnego, po wybuchu supernowej, worek węgla, na południowym niebie, znajdująca się w pobliżu krzyża południa, przy czym to również nawiązanie do węgla zawartego w cząstkach molekularnego pyłu, a który jest naszym budulcem. No i oczywiście, przepiękna mglawica, łeb koński w Orionie. W wierszu wykorzystałem ją jako jucznego wierzchowca, rozprowadzającego materiał do budowy młodych gwiazd i planet. Układ Słoneczny. Brykietowanie pyłu gwiezdnego, to tworzenie się planet, w tym Ziemi, pod wpływem spajających sił grawitacji.
To wszystko jest w wierszu, spisane metaforą.
Macie oczywiście rację. Trzecia część tryptyku, to już opisanie kosmosu wewnętrznego, twórczego i zwykłego życia peela, oraz jego wizji świata. Cyklu narodzin i odchodzenia.
Peel, potencjalnie istnieje od samego początku wiersza, jako ktoś, coś, co ma zaistnieć.
No, a teraz zastanawiam się, czy ktoś spróbuje jeszcze interpretować.
Przesadziłem z tymi wyjaśnieniami.
Dziękuję, biegnąca po fali. Masz piękny nick. A tak właśnie, biegnąc po fali Wielkiego Wybuchu, rozpraszały się pierwsze gwiazdy i galaktyki. Uciekając od siebie, rozszerzając Wszechświat. Im dalej ku krawędziom rozbiegającego się kosmosu tym większa prędkość ucieczki galaktyk. Efekt Dopplera nadaje temu przesunięcie barwy ku błękitowi. Supernowe, umierając w wybuchu są prawdziwymi siewczyniami życia. To one wyprodukowały pierwiastki, z których jesteśmy zbudowani my i wszystko wokół. Jednym słowem, nasze ciała zbudowane są z gwiazd, a ich materia kiedyś do gwiazd powróci.
Wspomniana, istniejąca prawdziwie mgławica pyłu gwiezdnego, po wybuchu supernowej, worek węgla, na południowym niebie, znajdująca się w pobliżu krzyża południa, przy czym to również nawiązanie do węgla zawartego w cząstkach molekularnego pyłu, a który jest naszym budulcem. No i oczywiście, przepiękna mglawica, łeb koński w Orionie. W wierszu wykorzystałem ją jako jucznego wierzchowca, rozprowadzającego materiał do budowy młodych gwiazd i planet. Układ Słoneczny. Brykietowanie pyłu gwiezdnego, to tworzenie się planet, w tym Ziemi, pod wpływem spajających sił grawitacji.
To wszystko jest w wierszu, spisane metaforą.
Macie oczywiście rację. Trzecia część tryptyku, to już opisanie kosmosu wewnętrznego, twórczego i zwykłego życia peela, oraz jego wizji świata. Cyklu narodzin i odchodzenia.
Peel, potencjalnie istnieje od samego początku wiersza, jako ktoś, coś, co ma zaistnieć.
No, a teraz zastanawiam się, czy ktoś spróbuje jeszcze interpretować.
Przesadziłem z tymi wyjaśnieniami.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: stany rozproszenia
Jako że Leon ( i to nie mit ) od zawsze kosmosem zainteresowany poczułem się przy czytaniu jak w domu .
Poza tym forma tego wiersza przywodzi mi na myśl wiersze dawniejszych którymi się zaczytywałem w młodości .
I z obu powodów wiersz przypadł mi do gustu .
Z uszanowaniem L.G.
Poza tym forma tego wiersza przywodzi mi na myśl wiersze dawniejszych którymi się zaczytywałem w młodości .
I z obu powodów wiersz przypadł mi do gustu .


Z uszanowaniem L.G.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: stany rozproszenia
Wybacz, Leo, ale w życiu bym nie przypuszczał, że interesujesz się kosmosem, czy też kosmologią.
I tak rozwiewa się jeszcze jeden fragment mitu.
Dzięki za dobre słowo
Nie mam pojęcia dlaczego wziąłem się za ten temat. W dodatku, w klasycznym rymowańcu.
Jerzy Edmund
I tak rozwiewa się jeszcze jeden fragment mitu.
Dzięki za dobre słowo
Nie mam pojęcia dlaczego wziąłem się za ten temat. W dodatku, w klasycznym rymowańcu.
Jerzy Edmund
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl