nie żeby coś ale

[Nicol]

sczerniało serce wciśnięte w kieszeń 
pewnie za mocno kiedyś użyte 
a teraz kiedy u progu jesień 
śpi podkulone z cichym skowytem

ty wielkopańskim zwodząc świat gestem 
dystyngowane odliczasz kroki
i choć frywolność skrywasz w podszewce 
a za pazuchą niesforny motyw

wybijasz z rytmu puls jak dyrygent
któremu nagle orkiestra grzeszy
i choć na deser podajesz figę
to ucztę zmyśleń dreszcz znowu przeszył

ewenementem byłeś i jesteś 
w tej kwestii raczej nic się nie zmieni 
może cię spotkam gdziekolwiek jeszcze
zanim się zamkną wrota jesieni 

bo przecież zima długa i czerstwa
wywabi ślady roztarłszy w palcach
podejdź raz kiedyś zbadać puls wiersza
może cię rytmem skusi do tańca

[SamoZuo]

Trudno napisać dobry wiersz rymowany, Tobie to wychodzi świetnie.

Pozdrawiam

[Miladora]

Ładny, melodyjny i ciekawy wiersz, Nicol.

Z jedną malutką uwagą:
- kiedyś użyte/kiedy u progu
Można zmienić:
- pewnie za mocno ongiś użyte

Dobrego

[Leon Gutner]

Trudno napisać dobry wiersz rymowany, Tobie to wychodzi świetnie.

Bardzo trudno .
A ty Nicol piszesz tak jakby to co chcesz opisać i jak nie stanowiło dla ciebie żadnego problemu .
Przy tym nastrojowo i klimatycznie z ciekawymi zestawieniami i skojarzeniami .

Dla Leona czytelnika - jak znalazł .

Z uszanowaniem L.G.

[e_14scie]

ty wielkopańskim zwodząc świat gestem

chrzęści mi konstrukcja tego wersu i zastanawiam się jak zmienić bez inwersji

to ucztę zmyśleń dreszcz znowu przeszył

i powyżej troszkę karkołomnie

a wiersz w mój gust w całości

[Gloinnen]

bo przecież zima długa i czerstwa
wywabi ślady roztarłszy w palcach
podejdź raz kiedyś zbadać puls wiersza
i choć nie umiesz - zatańcz z nim walca

Czytam wiersz bez ostatniej strofy - albo zrób coś, dla dobra utworu, z tym częstochowskim rymem palcach/walca.

Poszukałabym innego obrazu niż tańczenie walca, które już się w poezji przejadło mocno, moim skromnym zdaniem.

Bo całość (poza końcówką) jest piękna - a zwłaszcza to:

może cię spotkam gdziekolwiek jeszcze
zanim się zamkną wrota jesieni

Może dlatego, że powyższe wersy zawierają w sobie nadzieję? Uciekającą przez zamykające się wrota jesieni, ale jednak peelka jeszcze potrafi na przekór ogarniającej ją gorzkiej melancholii wierzyć w niemożliwe...



Glo.

[Nicol]

Trudno napisać dobry wiersz rymowany, Tobie to wychodzi świetnie.

Pozdrawiam

serdeczny ukłon za Twą wiarę w moje możliwości

[Ewa Włodek]

rację masz Nicol: zawsze jest to "ale", nawet, gdy - zdawałoby się - nie ma już nic...Tak odczytałam sens wiersza. Jest w moim guście, lubię takie nastroje i takie formy. Bardzo było miło poczytać...


Pozdrawiam najserdeczniej
Ewa

[Nicol]

Ładny, melodyjny i ciekawy wiersz, Nicol.

Z jedną malutką uwagą:
- kiedyś użyte/kiedy u progu
Można zmienić:
- pewnie za mocno ongiś użyte

Dobrego

no cóż - wiem o co Ci chodzi i pomyślę nad tym
ale
"ongiś" staropolszczyzną mi trąci a w tym wierszu jej gościć nie mogę ...

..................

Glo - w kwestii częstochowskich ...
Chyba palcach - a walca to nie ta kategoria co czysty - oczywisty czy też jasny - ciasny lub też żyje - wije albo kotek - płotek
No chyba że moje sprawy widzenie niewłaściwe w tej kwestii
Dziękuję za i

[skaranie boskie]

i choć frywolność skrywasz w podszewce 

i choć na deser podajesz figę

I choć to w osobne zdania wstawić bo tak się trochę ślimaczy.
Rzeczywiście niełatwo napisać dobry, rymowany wiersz.
Ten do dobrych zaliczyć można.

Pozdrawiam.