***(leczę jesiennym świerszczom rany...)
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Liliana
- Posty: 1424
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
***(leczę jesiennym świerszczom rany...)
leczę jesiennym świerszczom rany*,
ból odejmuję jak szeptucha,
niech grają koncert zakochanym,
przyjemnie będzie go posłuchać
w długie wieczory, zimne noce,
kiedy w kominku żar wygaśnie,
a ja przykryta ciepłym kocem
popłynę w sen wraz z ich cykaniem.
a we śnie ty, odnaleziony,
i świat w odsłonie całkiem innej,
ogromne serce trzymasz w dłoni
i mówisz - jestem ci to winien.
cicho, kochany, nie płosz szczęścia,
cieszmy się sobą, po co zwlekać.
słyszysz? to dla nas grają świerszcze,
w ich grze miłości dawnej echa.
* słowa z wiersza Jolanty Zarębskiej
ból odejmuję jak szeptucha,
niech grają koncert zakochanym,
przyjemnie będzie go posłuchać
w długie wieczory, zimne noce,
kiedy w kominku żar wygaśnie,
a ja przykryta ciepłym kocem
popłynę w sen wraz z ich cykaniem.
a we śnie ty, odnaleziony,
i świat w odsłonie całkiem innej,
ogromne serce trzymasz w dłoni
i mówisz - jestem ci to winien.
cicho, kochany, nie płosz szczęścia,
cieszmy się sobą, po co zwlekać.
słyszysz? to dla nas grają świerszcze,
w ich grze miłości dawnej echa.
* słowa z wiersza Jolanty Zarębskiej
Ostatnio zmieniony 17 gru 2016, 17:42 przez Liliana, łącznie zmieniany 1 raz.
- Koleś
- Posty: 485
- Rejestracja: 31 mar 2016, 9:22
Re: ***(leczę jesiennym świerszczom rany...)
Lubię takie rymowanie. Jest kobieco, delikatnie i z romantycznymi metaforami. Bardzo dobrze płynie się z rytmem, który jest przyjazny dla ucha i wzroku, do tego bardzo ładna przerzutnia w czwartej strofie, która wzbogaca cały tekst i lekko potrząsa. To dobry manewr, bo wybrałaś klasyczną, taką usypiającą rytmikę dziewięciozgłoskowca i potrzebna tu była jakaś przerzutnia, która rozbudziłaby czytelnika.
W incipitach nie używa się wielokropku z tego, co wiem.
Fajny wiersz, z ładnymi rymami i miłosną treścią. Forma trochę przebrzmiała, ale taka chyba najlepiej uwypukla romantyczny przekaz. Bardzo na "tak".
Pozdrawiam.
W incipitach nie używa się wielokropku z tego, co wiem.
Fajny wiersz, z ładnymi rymami i miłosną treścią. Forma trochę przebrzmiała, ale taka chyba najlepiej uwypukla romantyczny przekaz. Bardzo na "tak".
Pozdrawiam.

"Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." F. Zappa
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: ***(leczę jesiennym świerszczom rany...)
Przyjemnie było posłuchać Lil
Z uszanowaniem L.G.

Z uszanowaniem L.G.
- Liliana
- Posty: 1424
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
Re: ***(leczę jesiennym świerszczom rany...)
Bardzo dziękuję, Koleś, za taki miły komentarz.Koleś pisze:Fajny wiersz, z ładnymi rymami i miłosną treścią. Forma trochę przebrzmiała, ale taka chyba najlepiej uwypukla romantyczny przekaz. Bardzo na "tak".
Pozdrawiam.
Pozdrawiam serdecznie


Dodano -- 15 lis 2016, 19:59 --
a mnie przyjemnie Ciebie gościć, Leo.Leon Gutner pisze:Przyjemnie było posłuchać Lil![]()

-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: ***(leczę jesiennym świerszczom rany...)
Pięknie, klimatycznie.
Poddałem się bez reszty nastrojowi wiersza.
Pozdrawiam.
Poddałem się bez reszty nastrojowi wiersza.
Pozdrawiam.
- Liliana
- Posty: 1424
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
Re: ***(leczę jesiennym świerszczom rany...)
Miło mi, Sokratexie.Sokratex pisze:Poddałem się bez reszty nastrojowi wiersza.
Pozdrawiam ciepło.

- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: ***(leczę jesiennym świerszczom rany...)
Wylecz je Liliano, bo potrzebne są te koncerty dla ducha.
koncert jesienny
I ja mam swoje kominowe świerszcze w wierszach.
Przeczytałem z przyjemnością.
Jerzy
koncert jesienny
I ja mam swoje kominowe świerszcze w wierszach.
Przeczytałem z przyjemnością.
Jerzy
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: ***(leczę jesiennym świerszczom rany...)
Zapomniałem dodać, że niedawno napisałem wiersz z okazji Jej Urodzin.Liliana pisze:słowa z wiersza Jolanty Zarębskiej
Nie od dziś uwielbiam poezję Jolanty

Pozdrawiam

- Liliana
- Posty: 1424
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
Re: ***(leczę jesiennym świerszczom rany...)
Daj jakiś link do tego wiersza, chętnie przeczytam.Sokratex pisze:Zapomniałem dodać, że niedawno napisałem wiersz z okazji Jej Urodzin.

Ja też. PozdrawiamSokratex pisze:Nie od dziś uwielbiam poezję Jolanty

-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: ***(leczę jesiennym świerszczom rany...)
Wkleję tę kołysankę w rymowane, i tak przez co najmniej kilka dni nie będę miał za wiele czasuLiliana pisze:Daj jakiś link do tego wiersza, chętnie przeczytam
