Duścieg.

[alchemik]

No popatrz, jak to my się znamy naprzemiennie.
Faktycznie, czasem lepiej nie kombinować.
Podoba mi się ten wiersz.

Jerzy Edmund

[Karma]

Sporo mnie kosztował wbrew pozorom. Dzięki.

[biegnąca po fali]

Ostatni raz Cię komentowałam. Wiem, wiem... Płakać nie będziesz.

Siedem

[alchemik]

Biegnąca, tylko nie składaj obietnic bez pokrycia.
Pod wiersze Marcina zawsze warto zaglądnąć.
Komentowania się nie bój.
On nie gryzie, co najwyżej zawarczy.

[biegnąca po fali]

Biegnąca, tylko nie składaj obietnic bez pokrycia.
Pod wiersze Marcina zawsze warto zaglądnąć.
Komentowania się nie bój.
On nie gryzie, co najwyżej zawarczy.

A czy ja mówię, że nie warto?
Ale ja się boję nawet warczenia, więc...

[witka]

Czytam, ten tekst jako kolejny, o tym samym, napisany inaczej, przy użyciu innych wyrażeń.
Bez urazy, ktoś to musiał powiedzieć.

[Karma]

Witka-to cykl. Nie ogarniam.

Biegnąca - nie Obrażaj się zaraz

[alchemik]

Ależ ja to mówiłem Marcinowi wielokrotnie.
Zgadzamy się jednak w tym, że to cykl osobisty, w pewnym sensie jeden wielki wiersz. Pisany bardzo ciekawie, w odrębny sposób emocjonalnie.
I nie mam zamiaru przegapić żadnego odcinka.

[Henryk VIII]

Ale tak sobie myślę o Twoich dwuściegach i... skoro takie masz zabiegi literackie, to czy nie konsekwentniej napisać drobnym makiem, zamiast drobnym drukiem te inicjały? Pasowałoby...
h8
p.s
Tytuł jest superlux!

[Karma]

Henryku- może i coś w tym jest, taka stała powtarzalność. Do przemyślenia

A co do monotematycznosci. Jak kiedyś przestanę być tak cholernie sam, to zacznę pisać o czymś innym. Zresztą, ten cykl jest inny od indziej - na ten przykład. Dzięki wszystkim.


Biegnąca. Choć się pogodzić, bo mam wyrzuty sumienia teraz, że niemiły byłem ;p sorry.