Zabłąkane serce

[Malwina]

To była bardzo smutna opowieść
chwilami chciało się płakać
o sercu które błądziło w życiu
pisana była mu strata

biegło z nadzieją że może jutro
los się uśmiechnie łaskawy
same przeszkody na drodze były
ktoś inny odbierał laury

w końcu zmęczone siadło przy płocie
żeby zaczerpnąć oddechu
księżyc malował gwiazdy na niebie
las nocą w barwach fioletu

gdy ranek nastał wszystko ożyło
energia w serce wstąpiła
postanowiło dalej wędrować
aż kiedyś je przytuliłam

[Leon Gutner]

O sercu wiersz a jednak coś nie pozwala mi narzekać i wiersza skarcić za " podroby "
Jakoś tak dziwnie trawię tak delikatnie podane serce .

Z ukłonami L.G.

[Gloinnen]

Kojarzy mi się z tymi wszystkimi pluszowymi sercami, które leżą całymi stertami w supermarketach, w okresie okołowalentynkowym.
Ewentualnie z reklamami pewnego operatora telefonii komórkowej, z Sercem i Rozumem w roli głównej.


Ale znam Ciebie z lepszych rymów i z ciekawszych treści, Malwinko.


Chodźmy lepiej na kawusię.
Glo.

[Sokratex]

Uśmiechnął mnie ten wiersz. Raczej ballada o zrezygnowanym sercu.
Coś jak moje

Pozdrawiam serdecznie.

[Malwina]

Czasem lubię napisać takie bzdurki, mnie akurat kojarzy się z sercem w plecaku żołnierza hihi:)

[Gloinnen]

Czy to motto w podpisie, to Twoje?

[Malwina]

Tak!:)

Dodano -- 14 lis 2016, 23:28 --

mam dopisać ,że moje?

[Gloinnen]

Nie, tylko bardzo fajna myśl, dobrze napisana
Sorry za offtop. Ale mnie zaintrygowała ta Twoja sygnaturka i wprawiła w dobry nastrój.

[alchemik]

https://www.youtube.com/watch?v=nYpZdl1Zf6k

https://www.youtube.com/watch?v=Aw1jUAT9vVk

[skaranie boskie]

Malwinko, ja - w przeciwieństwie do Leona - czepnę się tych podrobów.
Wiem, że serce aż się rwie do wiersza, ale żeby tam mogło trafić, musi się urodzić na nowo. Te, które znamy zostało już tak gruntownie wyeksploatowane w literaturze, że jedyne, co jest w stanie wzbudzić, to uśmiech. Nie napiszę jaki i pod czyim adresem, żeby Ci nie robić przykrości.
No, może jako bajka, dałoby się jeszcze wybronić.