minister Sikorski o pałacu

[JJ.]

Zgadzam się z wypowiedzią Skarania, lecz nie mam ochoty bawić się w zgadywanki tym bardziej, że "czym więcej w las tym więcej drzew", konfabulacji no i nie tylko.
Sądzę iż Pan Minister Sikorski "czuje bluesa" i nie przejmuje się specjalnie tym co nie dotyczy jego pokolenia.
Przedstawione argumenty uzasadniające wyburzenie pałacu są dla mnie niewystarczające do pojęcia takiej decyzji.
Obiektywna analiza za i przeciw powinna być konsultowana ze społeczeństwem i decydująca co do działania.
Osobiście jestem przeciwny takim pomysłom jak rozbiórka historii.

[anastazja]

ja bym tam nie wyburzała- miejsca jest dość - a pałac jest wykorzystywany i jest miejscem ułatwiajacym orientację - np. przyjezdnym nie znającym Warszwy

Masz rację Bożenko - na przykład dla mnie, takiej z bieszczad, która nie zna Warszawy.
Oddaję swój skromny głos w słusznej sprawie.

Zostawić Pałac Kultury, niech spoczywa w spokoju. Trawa jest wszędzie.

[lczerwosz]

Rozbiórka, jak twierdzą biegli w tej sprawie, jest praktycznie niemożliwa do przeprowadzenia. Ktoś w końcu musi wydać taką decyzję, i nie widzę odważnego. Nie mówią o trybie zaskarżenia takiej decyzji. Nie sądzę, aby Minister nie zdawał sobie tego sprawy. Dlaczego, zatem złożył taką, w oczywisty sposób niedorzeczną propozycję.

[Bożena]

bo szukają tematów zastępczych- rzucić na żer i niech się plebs bije- chleba i i grzysk- chleb coraz droższy więc zostają igrzyska

[skaranie boskie]

Przyznamy szczerze, że nie jesteśmy zaskoczeni Waszą spontaniczną reakcją w obronie Pałacu.
Miło się czyta takie wypowiedzi.
Skaranie boskie też nie jest Warszawiakiem, choć dawno temu urodził się i - jako kilkulatek - wychował w tym mieście. Pamięta niedzielne wyprawy z rodzicami do Pałacu. Była tam możliwość pozostawienia gówniarzerii pod fachową opieką, starzy więc mogli pozwolić sobie na kino, teatr, tudzież inne - odpowiednie do epoki - rozrywki.
Dziś widząc ogromną siłę sprzeciwu wobec pomysłów deweloperskich (myślimy, że nie tylko) pana ministra, czujemy się upoważnieni i zobligowani do rozpoczęcia oddolnej inicjatywy obrony największego w Polsce zabytku architektury socrealistycznej. Nieważne, że są u nas siły chcące wmówić społeczeństwu, że takiego stylu nigdy nie było, a jeśli nawet, to jako symbol znienawidzonej (czy przez wszystkich?) komuny i okupacji sowieckiej, powinien zostać zapomniany.
Pałacu Kultury, z Waszą pomocą, będziemy bronić jak niepodległości.

Administracja.

[Alek Osiński]

Pan Sikorski się nie popisał. Pomysł jest absurdalny i mam nadzieję,
że jako taki będzie potraktowany. Nie wyobrażam sobie inaczej.

Al.

[e_14scie]

Co do Pałacu, popieram

jak nieboszczyka Andrzeja Leppera, który miał powiedzenie:

nie lepiej byłoby ś.p. Krabie?
dajże mu spokój, chociaż po śmierci

[skaranie boskie]

Poczytałem sobie dzisiaj trochę o planach związanych z Pałacem Kultury.
Rzeczywiście pomysł pana ministra jawi się zwykłym wygłupem.
Na razie PKiN ma się jak najlepiej.
Plan zagospodarowania centrum Warszawy nie przewiduje jego likwidacji.
Poza tym na wielu portalach internetowych rozpoczęła się podobna dyskusja jak u nas.
Jeśliby jednak okazało się, że ktoś chce mrzonki p. Sikorskiego wcielać w życie, spodziewany społeczny protest może okazać się znacznie silniejszy, niż dzisiejszy bój o ACTA.
Na razie czekamy i obserwujemy rozwój sytuacji.
W pogotowiu będziemy mieli witrynę, na której każdy będzie mógł złożyć swój podpis w obronie Pałacu. Jednak z powodu nagromadzenia się innych, aktualnych, gorących tematów, taka akcja mogłaby w chwili obecnej utonąć w tłumie.
Chętnie jednak poczytamy dalsze Wasze opinie na ten temat.

[Liliana]

Ręce precz od Pałacu!!!!!!!!!!
Już dość pomników wyburzono tzw. owczym pędem, a to część naszej historii przecież.

[Magnus Awatson]

ACTA to tylko początek jak poczują że mogą wprowadzić coś czego nie chcą miliony Polaków poczują też chrapkę na PKiN. Trzeba działać już teraz pokazać, że głos mamy My a nie My mamy słuchać co nam każą zrobić!