utrwalam

[alchemik]

kasztan na szczęście
skapuje czasem po liściach
w grudkach bursztynu

[Sokratex]

kasztan na szczęście
skapuje czasem po liściach
w grudkach bursztynu

Warto wiedzieć, Jerzy, że haiku to nie 5-7-5 sylab.
Rzadko dziś je się wręcz stosuje, zazwyczaj już tylko początkujący myśląc, że o to właśnie chodzi.
Podstawową zaś jego zasadą jest unikanie np. rymu, czy jak u Ciebie metafor:

skapuje czasem

Po prostu musisz wyrazić to, co czujesz, zaobserwowałeś.
Resztę zestawić czytelnikowi.

Pozdrawiam,
Marek

[alchemik]

Och, wiem o unikaniu metafor.
Wiem, że to nie jest haiku.

W tym przypadku wykorzystałem tylko pewną formę mocno utrwaloną w świadomości.
Nie poszedłem jednak za ideą, bo moim celem było właśnie metaforyczne utrwalenie miesięcy jesieni.
W trzech krótkich wersach.
Tutaj każdy wers jest metaforą, nie tylko skapujący czas.
Byłem pewien, że ktoś mi to wypomni.
Nawet domyślałem się kto.

Jerzy

[Sokratex]

Byłem pewien, że ktoś mi to wypomni.

Ech... nie urażaj się, Jerzy

To nie tak, że wypomni... Po prostu chciałem Ci zwrócić uwagę co warto poprawić, a czego unikać na przyszłość.
Twój wiersz jest czytelny i na tyle ładny, że inaczej nie zareagowałbym nawet.

Pozdrawiam.

[alchemik]

Ech, w żadnym wypadku nie czuję się urażony uwagami pod tekstem.
A tym bardziej słusznymi uwagami szanowanych przeze mnie komentatorów.
A twoje uwagi dotyczące haiku, są jak najbardziej słuszne.

Moja wypowiedź miała charakter żartobliwy, tym bardziej, że ja naprawdę spodziewałem się takich uwag.

Jerzy

[witka]

lubie takie

[Stella]

Bardzo poetycki okruch.