bardziej niż bezsilność

[Alga]

nie boli nic siedzisz wewnątrz pustej butelki
nie martwi cię spalanie tlenu tylko gładkie ścianki
brak oparcia tłumaczysz zbyt grubym szkłem ekranu
całowanego codziennie zmyślnymi palcami
serce krew czy oddech wiesz że nie wystarczą
prośby wymieniasz na okrągłe paciorki waluty
zapominasz podnieść oczy a wszystko rezonuje
jakbyś nosił w sobie olbrzymią membranę
i ten zapach spod wilgotnej płyty

boisz się brać siebie w ręce
więc uprawiasz handel wymienny
oto rezygnuję dziś z grzechu

bardziej nie boli już nic
bo nie wierzysz
że miałoby sens
pożegnanie o tej porze dnia

[eka]

Bardziej niż bezsilność uwiera prawda o okłamywaniu siebie samego.
Ból. Tak ciężko wejść w rzeczywistość bez oparcia. I wyjść z tych wersów.

[biegnąca po fali]

Bardzo lubię takie mocne, treściwe teksty. W tym odnalazłam też siebie.

Pozdrawiam

[point of view]

... znajduję już kolejny raz w Twoich wierszach motyw - brania w "ręce" i obawy przed zniszczeniem tegoż co wzięte. "boisz się mnie potłuc" itd. Faktycznie tak delikatne uczucia trzeba chronić .
Pozdrawiam jak zwykle niezwykle

[witka]

zapach ( może i powracająca melodia ) wilgotnej płyty

[Alga]

Bardziej niż bezsilność uwiera prawda o okłamywaniu siebie samego.
Ból. Tak ciężko wejść w rzeczywistość bez oparcia. I wyjść z tych wersów.

Eko, dziękuję.

Bardzo lubię takie mocne, treściwe teksty. W tym odnalazłam też siebie.

Pozdrawiam

biegnąca - cieszę się/

... znajduję już kolejny raz w Twoich wierszach motyw - brania w "ręce" i obawy przed zniszczeniem tegoż co wzięte. "boisz się mnie potłuc" itd. Faktycznie tak delikatne uczucia trzeba chronić .
Pozdrawiam jak zwykle niezwykle

Point - dziękuję za kolejne zaskoczenie. I ciepło pozdrawiam.

zapach ( może i powracająca melodia ) wilgotnej płyty

Witko, nie wiem, czy mówimy o tej samej płycie - ta moja nie śpiewa, zakrywa na zawsze.

Dziękuję Wam za czytanie i wrażenia.

Pozdrawiam

[em_]

Witaj,
ostatni wers wydaje się banalny w stosunku do reszty..
Można to jeszcze przemyśleć.
Pozdrawiam

[Alga]

Witaj,
ostatni wers wydaje się banalny w stosunku do reszty..
Można to jeszcze przemyśleć.
Pozdrawiam

em_ - pewnie można, pierwotnie było "pożegnanie o tej porze życia".

Dziękuję za czytanie i sugestię.

Pozdrawiam