w porannych chmurach gaśnie... I nagle, pod oknem:
Tumbala, tumbala, tumbałałajka - grajka.
Chłopak z sąsiedztwa śpiewa, czy to bez zapłakał,
że serce ledwo bije, a ciągle samotne,
gdy mija noc i życie i ostatnia gwiazda?
"Co jest większe od domu?" - najprostsze pytania,
kiedy już się nie liczy na żadną odpowiedź:
Tumbala, tumbala, tumbałałajka - grajka.
"Co może rosnąć samo bez deszczu?" - ta rana,
że o to samo pytał kiedyś inny chłopiec,
noc mu minęła, życie i ostatnia gwiazda.
"Co może płonąć, ale nie zgasnąć?" - te lata,
gdy umiesz tęsknić, płakać bez łez. Sama w sobie
Tumbala, tumbala, tumbałałajka - grajka.
Chłopiec pod oknem pyta... inna odpowiada,
Komin, Kot, Śmierć i Tora otwarta wśród wspomnień;
Przemija noc jak życie i ostatnia gwiazda:
Tumbala, tumbala, tumbałałajka - grajka.
---
https://www.youtube.com/watch?v=aYs6Nlg ... e=youtu.be