odeszła (videohaiga)

[Sokratex]

.

[Patka]

Ze względu na swoją eksperymentalną formę przeniosłam twoje videohaigi tutaj, Sokratexie.

[skaranie boskie]

To już nie pierwszy link do nagrania video, jaki wstawiasz w okruchach poetyckich.
Muszę z przykrością stwierdzić, że tu nie jest miejsce na takie linki. Byłyby zrozumiałe w komentarzach, ale nie jako utwory, zwłaszcza, że nie stwierdzasz jednoznacznie, czy jesteś ich autorem.
Wszystkie podobne tematy przeniesiemy do działu EKSTREMALNE, gdzie przewidzieliśmy miejsce na wszelakie eksperymenty. Jeśli zechcesz wyodrębnić z nagrań same utwory, będziesz je mógł ponownie zamieścić w OKRUCHACH POETYCKICH.

[Sokratex]

To już nie pierwszy link do nagrania video, jaki wstawiasz w okruchach poetyckich.
Muszę z przykrością stwierdzić, że tu nie jest miejsce na takie linki. Byłyby zrozumiałe w komentarzach, ale nie jako utwory, zwłaszcza, że nie stwierdzasz jednoznacznie, czy jesteś ich autorem.
Wszystkie podobne tematy przeniesiemy do działu EKSTREMALNE, gdzie przewidzieliśmy miejsce na wszelakie eksperymenty. Jeśli zechcesz wyodrębnić z nagrań same utwory, będziesz je mógł ponownie zamieścić w OKRUCHACH POETYCKICH.

To Autor określa czym jest jego utwór. Jeśli żartobliwy a Adminowi wydaje się, że smutny jest to jego problemem.
Podobnie w tym przypadku - śmiem twierdzić, że nie masz pojęcia co to jest haiku i nigdy pewnie żadnego nie napisałeś poza tyn żałosnym haiku o gołębiach - gdzie tytuł i 5-7-5 sylab miało to uwiarygodnić, a tylko pokazało jak mało wiesz na ten temat, a porywasz się z motyką na słońce
I tu doradzę Ci, by przenieść je do radosna twórczość i nawet do ekstremalnej.

Natomiast ja nie zgadzam się na ten dział i dlatego usunąłem swoje miniaturki.

Dodano -- 24 lis 2016, 21:38 --

zwłaszcza, że nie stwierdzasz jednoznacznie, czy jesteś ich autorem.

Zdaje się, że podpisuję je swoim nickiem, za którym jak wiesz jest prawdziwe imię i nazwisko.
Zapomniałeś już o Antologii w której miałem swój udział? Ktoś musiał przekazać pieniądze na konto
i zrobił to imiennie.

Takie insynuacje, że utwory nie są mojego autorstwa są karygodne!

Dodano -- 24 lis 2016, 21:42 --

Aha... Zrobiłem sobie właśnie na pamiątkę zrzuty ekranu tych żałosnych postów

[skaranie boskie]

Napisałbym najchętniej, żebyś nie rżnął głupa, ale odpowiem jedynie spokojnie na twój wpis.
Przeniesienie tematów nie miało nic wspólnego z moją wiedzą na temat haiku. Wyraźnie napisałem, że linki prowadzą do filmików na youtube, nie są więc stricte utworami poetyckimi, pomimo, iż w ich treść wpisane są jakieś wersy. Nawet jeśli te wersy są klasycznym haiku, nie wyczerpują znamion utworu literackiego. Całość to jednak film krótkometrażowy i jako taki nie mieści się w kategorii okrucha poetyckiego.

To Autor określa czym jest jego utwór

Tak, określa. Dopóki tego utworu nie udostępni publicznie. Potem to już inni decydują, czym jest opublikowany utwór. Wyobraź sobie dla przykładu, że rysuję słonia i określam go mianem pieśni patriotycznej. Wolno mi, czemu nie. Gdy go jednak upublicznię, każdy oglądający (wykluczając niepełnosprawnych umysłowo) stwierdzi, że to rysunek i za ch... ińskiego boga nie uwierzy mi, że to patriotyczna pieśń jest. Podobnie ja nie uwierzyłem Tobie i utwory do kategorii eksperymentów zaliczyłem.

Zdaje się, że podpisuję je swoim nickiem, za którym jak wiesz jest prawdziwe imię i nazwisko. (...) Takie insynuacje, że utwory nie są mojego autorstwa są karygodne!

Nie insynuuję, że nie jesteś autorem utworów, tylko zauważam, że nie stwierdzasz jednoznacznie, że jesteś autorem filmików. Pamiętaj, że nie zamieściłeś tu filmów, tylko linki do youtube, co może, ale nie musi oznaczać, że jesteś ich autorem. Wstawiłeś linki, jako utwory literackie, tymczasem literatura, póki co, nie przemawia obrazem, tylko słowem. Stąd decyzja o umieszczeniu w eksperymentach. Co do zrzutów na pamiątkę, naprawdę mnie to nie interesuje. Równie dobrze mogłeś sobie na pamiątkę zrobić zdjęcie z żyrafą w igloo, jeśli wiesz, co to takiego.
Na koniec dodam, że nie miałbym nic przeciw tym tematom i na pewno pozostałyby na swoim miejscu, gdybyś wpisał tam utwory i dołożył linki dla ich poparcia, jako swego rodzaju eksperyment łączący poezję z filmem. Sam link odebrałem jak - wybacz - reklamę rajstop.
Zawarliśmy kiedyś z naszymi użytkownikami umowę, że zanim przeniesiemy jakiś utwór, spytamy go o to. Tutaj mieliśmy do czynienia z linkiem (w pozostałych przypadkach też). Link mogłem przenieść bez pytania. Dlaczego do eksperymentów? Bo uznałem to za próbę połączenia dwóch rodzajów twórczości. Nie mam nic przeciw temu, żeby tematy wróciły tam, gdzie były, ale w formie, jaką wyżej opisałem.

Tymczasem.
Udzielam Ci upomnienia za samowolne usunięcie utworów i wyznaczam termin do jutra do godziny 21.00 na ich przywrócenie.

[Gajka]

Ja chcę zobaczyć wersję wideo !!! Proszę

[Sokratex]

Nawet jeśli te wersy są klasycznym haiku, nie wyczerpują znamion utworu literackiego. Całość to jednak film krótkometrażowy i jako taki nie mieści się w kategorii okrucha poetyckiego.

Wyczerpują i to trójwymiarowo. Twoje kloce na przykład nie są poezją, tylko rymowankami, a jednak zamieszczasz je razem z poetyckimi utworami. Powinieneś stworzyć dla nich dział: rymowane opowiadania, instrukcje obsługi i inne. Doga do poezji wiedzie przez zrozumienie haiku, a tu nawet nie ma (sic!) takiego działu.

Linki prowadziły do YouTube, bo na stronie nie można osadzić filmu. Zajmij się stroną - to od niej zależy.
I przestań być zarozumialcem i samemu wymierzać kryteria.
Internet też ma raptem 20 lat - czemu nie bazgrzesz jak kura patykiem na ziemi, tylko korzystasz z niego? Przecież to ekstremalny wynalazek, który dopiero co powstał.

Dodano -- 25 lis 2016, 4:27 --

Ja chcę zobaczyć wersję wideo !!! Proszę

Być może powstawiam je na (usunięto, jako niezgodne z regulaminem - administrator). W końcu to tam jako (usunięto, jako niezgodne z regulaminem - administrator) napisałem przed laty o Twoich włosach Sonet

[Gajka]

Być może powstawiam je na Zaciszu. W końcu to tam jako Pomoc Wiosenna napisałem przed laty o Twoich włosach Sonet

=====================================

Rzadko tam zaglądam - obiecuję zajrzę
Mam ten wiersz, to już 5 lat minęło, ale ten czas szachrai
-------------------------------------------------------------------
pomocwiosenna

dodany: 2011-06-15, 10:54:00

[skaranie boskie]

Linki prowadziły do YouTube, bo na stronie nie można osadzić filmu. Zajmij się stroną - to od niej zależy

\To jest portal literacki, nie filmowy. Nie będzie na nim żadnych reklam. Tak, bo twoje linki uznałem za reklamę rajstop, zwłaszcza, że wykorzystałeś w nich ładne nogi, w ich tle wpisując kilka wersów.

I przestań być zarozumialcem i samemu wymierzać kryteria.

Mam zdecydowanie większe prawo do ich wymierzania na tym portalu, niż Ty, choć - w przeciwieństwie do Ciebie - nie kieruje mną, porównywalna jedynie z rozmiarami twojej niewiedzy, megalomania, o której pisać mi się nie che, albowiem ten trud zadałem sobie już kilka lat temu. Jak widać bezskutecznie. Jak założysz własny portal, zadasz sobie trud jego prowadzenia i utrzymania, poużerasz się kilka lat z tabunem przeróżnych Sokratexów, będziesz miał na nim prawa podobne do moich.

Internet też ma raptem 20 lat - czemu nie bazgrzesz jak kura patykiem na ziemi, tylko korzystasz z niego?

Zamiast zadawania idiotycznych pytań, powinieneś się zastanowić, że gdybym nie używał, twoja - wątpliwej jakości - twórczość nigdy nie zaistniałaby na portalu o nazwie Ósme piętro. Na pewno byłoby to z korzyścią dla literatury, dlatego biję się w pierś i przepraszam wszystkich zainteresowanych, że dałem się skusić na używanie tego piekielnego wynalazku. Na zakończenie pragnę cie najgoręcej przeprosić, ze ośmieliłem się nie dostrzec Twojej Wielkości, pomimo, ze już wielokrotnie wszystkich nas o niej zapewniałeś. Popełniłem grzech zaniechania, nie przyjmując do wiadomości bezspornego faktu, że Twoja Wiedza o poezji jest jedyną słuszną wykładnia tejże, a Twoja Twórczość to obowiązujący po Wsze Czasy, Niedościgły Wzór, zarówno dla współczesnych, jak i dla wszystkich pokoleń. Przyszłych i przeszłych. Zwłaszcza przeszłych.

Odpowiedz z cytatem

Nigdy nie twierdziłem, że wiem. Ty jednak wiesz na pewno. Również to, że wywodzi się ono z zupełnie innego kręgu kulturowego i językowego i żeby było autentyczne, powinno być napisane po japońsku. Wierzę, ze masz ich napisane w takiej wersji co najmniej kilka tysięcy i tylko wrodzona skromność nie pozwala Ci ich opublikować. Będę próbował Cię do tego zachęcić, z góry chyląc czoła przed Geniuszem.

[eka]

Ja też chcę się zniebieszczyć! Jaka to ulga : )
Proponuję zwaśnionym stronom - i dla mnie też