korespondent

[biegnąca po fali]

nie wiem co to za miejsce
między początkiem a końcem jest taki czas
kiedy wszystko się odkształca
kolejny dzień dogasa w złożonych dłoniach
na kolanach dopełza do zmierzchu

świat kręci się gdzieś poza mną
bez nas czego nikt nie dostrzega
że mam już tylko te listy
nadal dochodzą szczeliną pod drzwiami
albo dziurką od klucza
do której czasem przykładam oko

piszesz że niebo się wyludnia
zmarli wracają na ziemię
i mówią choć wcześniej milczeli
że idą święta i pewnie stąd ten tłok na ulicach
topnieje śnieg
brudną rzeką spływa do studzienek
zima grzejnik parzy w zdrętwiałe kolana
gdy przyklejeni do szyb pilnują oddechu

[witka]

Kawał pracy włożonej, nie śmiem grzebać w tekscie. ( ale pogrzebałem )
Dużo fajnych fraz.
Autor pewnie prowadzi i kontroluje narrację.
Taki sposób narracji najzdolniejszej , najpracowitszej w klasie , przez to może o" kilka linijek za długo"- czytaj słów.
Ale to jest dobry kawałek pisania , hustoria bardzo wrazliwej osoby, do której bym pisał listy uprzednio załapawszy się na etat listonosza.

Jeden wtręt - wybacz .


idą święta zasypało skrzynkę
piszesz że niebo się wyludnia
zmarli wracają na ziemię
i mówią choć wcześniej milczeli
przyklejeni do szyb pilnują oddechu

daruj wtręt

tytuł?

korespondentka -( także w znaczeniu przesyłki między podmiotami i tłumaczy tłok skrzynki)

topniejący śnieg ulicznym brudem napełnia studzienki
zima grzejnik parzy w zdrętwiałe kolana

bym wyciął nic nie wnosi oprocz śladów w przedpokoju

[tetu]

Tak, kawał dobrej poezji.
Nie zgodzę się z witką co do tytułu. Korespondent to facet i tak ma być
Według spojrzenia witki tytuł również mógłby brzmieć korespondencja:)
8w bez "że", pozdrawiam aotorkę

[biegnąca po fali]

Świeżynka, więc dziękuję za wszelkie sugestie.

witka, tetu -

[witka]

tetu-
a zarwałem kawał nocy przy czytaniu
- podłość ludzka nie zna granic

[biegnąca po fali]

witka - o jakiej podłości mówisz?

[tetu]

Jaka tam podłość, nie bądź taki
Toć to tylko moja wizja, moja zdanie.
Korespondent czyli ktoś kto przynosił wiadomości, te listy.
oj wica, wicia

Dodano -- 07 gru 2016, 11:01 --

przynosi, bo czas teraźniejszy:)

[witka]

nieludzko ludzkiej - wężykiem żartowałem

Dodano -- 07 gru 2016, 12:54 --

To już nie jest dziewczę z miejsca " Gdzie las tam krzyże" ale pozostał ten szlachetny rodnik - najlepszy u ludzi.

[Alek Osiński]

Ładnie, chociaż smutno, płynie ten wiersz, Ewo,
brakuje mi tylko jakiegoś wyraźniejszego zakończenia,
jakiegoś "tupnięcia" na koniec, które by pozwoliło
szerzej otworzyć oczy

[biegnąca po fali]

Alku - za słabo "tupnęłam"?

Dziękuję.