Ewa znajdzie odtrutkę na Twoje czary hehalchemik pisze:Potem z mandragory lala, że cwaniaczkiem nazywałaś,
z wkłutą szpilką jodły srebrnej, doktor będzie ci potrzebny,
lub porada psychologa, gdy zaklęciem cię omotam
transcendentnie i przebiegle, a z oparów mgielnych, zwiewnych,
które snuję nad bagnami pośród olszyn zatopionych,
zmartwiałymi gałęziami, stworzę ekran, a zaś na nim
upiorami cię otoczę, będziesz śniła zmory nocne.
Może stworzę tam inkuba, co dusiołkiem się okaże.

Był czas, że straszył mnie czarami pewien satanista.
Kobieta go przerobiła na chrześcijanina, więc można.
Ten fragment mi wpadł w ucho, choć całość też fajna.
