Tandem

[alchemik]

Otwarty, owszem.
Porwany, bo niektóre wiersze muszą być porwane.
Niektóre myśli biegną ciurkiem, inne się rwą, jeszcze inne jak melodia wznoszą się i opadają, albo malują pejzaże.

Nieraz sam słyszę zarzuty, że porwałem wiersz. A co ja mam odpowiedzieć?
Że go nie rwałem, nie strzępiłem specjalnie.
Wiersz to wypowiedź emocjonalna również.
Jak chcę napisać w bloku, to tak zrobię, po warunkiem, że myśl będzie zwarta jak cegła.

Chociaż nie sądzę, żeby ten był specjalnie porwany. Raczej podzielony na obrazy, opisy i dygresje.

[Stella]

[anastazja]

Podoba mi się temat, podoba mi się wiersz. Bez zbędnych szat, normalność w słowie. Pamiętam ten dzień. Szłam z córką, kto wiedział siedział w domu (a tacy byli). Widać miałyśmy szczęście. Jesteśmy zdrowe. Pozdrawiam.