oćma

[ajw]

liczą się tylko błyski
- ulotne nie wiadomo co,
kiedy przestaje działać grawitacja,
a chmury gęste
od niedomówień unoszą
tam, gdzie gorączkowo spada się
na drugie ciało.

słodka niepoczytalność bez orzeczenia
o winie. w gładkim szkle
odbita z każdej strony.
niecierpliwym powietrzem
drgająca fatamorgana.

a ty na sen zażywasz noc
i dziwisz się rano, że świat siwieje, gdy śpimy.

[pallas]

Widziałem już ten tekst na innym portalu, bardzo plastyczny, aż wyobraźnia szaleje.
Co ja będę się rozpisywać moje zdanie znasz.

Piotr

[eka]

Gratulacje!
Bardzo sprawna językowo, liryczna diagnoza. Takoż kompozycja prowadząca po sznurku do kapitalnie ujętej pointy.
Bez- i z grawitacją życzyć podmiotowi : )
Pozdrawiam.

[anastazja]

a ty na sen zażywasz noc
i dziwisz się rano, że świat siwieje, gdy śpimy.

ładnie skrojony wiersz ajw - powalająca puenta. Brawo.

[elka]

Świetny wiersz Ajw. Zazdroszczę i gratuluję.

Pozdrawiam.elka.

[biegnąca po fali]

Ładny wiersz, ale czytałam u Ciebie lepsze.


Pozdrawiam

[AS...]

wiersz nie pasuje do ajw
ale mnie pasuje

[alchemik]

Nie mogę nie zgodzić się z AS...-em.

Podczas gy wiersz rozwija się jako gorączkowy erotyk błysków i zmysłów, to puenta zamienia go w erotyk tęsknot i pretensji niespełnionej kochanki.

Świat siwieje, kiedy śpimy. Czas przyspiesza wtedy, gdzieś bez naszego w nim udziału. Świat siwieje, tak jak i my.

Jerzy

[Alek Osiński]

Zatrzymuje. Super puenta. Pozbył bym się tylko,
drugiego "tylko" z pierwszej strofy. Bez niego lepiej
wiersz brzmi msz

[ajw]

Alku - dopiero dzięki Tobie zauważyłam to powtórzenie. Dzięki

AS - zastanawia mnie Twoja opinia. Dlaczego nie pasuje?

Jerzy - masz rację

biegnąca po fali - a ja lubię ten wiersz.

anastazjo - na puencie zbudowałam resztę

eka, pallas - bardzo dziękuję