Molestowanie słów 2

[EdwardSkwarcan]

Mnie się podobało i z przyjemnością przeczytałem
.

[alchemik]

Tak, tak, pisanie prozy wymaga pewnego samozaparcia i nie jest dla leniwców, takich jak ja, na przykład.
Dlatego z pewną dozą nieśmiałości napisałem dotychczas tylko kilka niewielkich kawałeczków, w tym jeden dłuższy, bo z motywacją.
Żebym mógł napisać, taką powiedzmy, powieść, to ktoś musiałby stać nade mną bez przerwy z kijem bejsbolowym, albo z mietłą.
Przypuszczam, że masz to samo. A w dłuższych tekstach pewne błędy są nieuniknione. Od tego jest korekta. A cudze oko, pańskie oko, wychwytuje więcej niż własne.
Mnie się podobało. Pewna swoboda, ironiczny sposób podejścia, do życiowych przeszkód. Ja bym tam na twoim miejscu dalej molestował.

Jerzy

[skaranie boskie]

Eka, napisałam 3 i wstawiłam, mam 4 i 5 jeszcze dojrzewają w słońcu

Obiecuję przeczytać. Wygląda na to, że są warte czasu.

[Elunia]

No to mykam dalej.
Ciekawość mnie zżera.