od narodzin aż po śmierć
biegnie ten czas
jak tęcza na niebie
każda chwila przeminie
zatoczymy krąg odwiecznych
pragnień i marzeń
smutek rozpłynie się
pozostanie pytanie
gdzie ten sęs życia ?
nie nie w butelce
bo ta czas kradnie i zdrowie
nie pytaj więc
zatrzymaj to co dobre
wymarz to co złe
jednym uśmiechem
to nie grzech być sobą
od narodzin aż po śmierć
a może jeszcze dalej
być sobą (piosenka)
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: być sobą (piosenka)
W piosence przydaje się kilka powtórzeń, albo coś w rodzaju refrenu.
Jako piosenka całkiem ładne, choć niezbyt wymagające artystycznie.
Ale ten sęs? Qu'est-ce sęs.
Jako piosenka całkiem ładne, choć niezbyt wymagające artystycznie.
Ale ten sęs? Qu'est-ce sęs.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl