AA

[Gajka]

Przytulnie, zieleń za oknem
rodzi kolejne, odbarwione myszki.
W tle dziwne opowieści,
pora na lokowanie myśli
lub pętlę na szczycie.

Złudzenia nie dają nadziei,
powietrze przecina klawesyn,
a w głowach harcują upiorne nuty,
jeden krok niżej,
dwa,
trzy,
osiem,

w piwnicy
czas pędzą legalnie.

[alchemik]

Pisałaś na kacu? Pewnie napiłaś się wody z akwarium, bo tak suszyło. Stąd te dafnie w przełyku.
Że też nie wymyślono pułapek na myszki odbarwione wysokoprocentowym wybielaczem duchowym. Pętla na szczycie, o ile nie chodzi o stację końcową kolejki wysokogórskiej, brzmi groźnie i ostatecznie. To już lepiej potruchtać w dół, krok za kroczkiem, z ósmego piętra do piwnicy, gdzie się pędzi czas, a na kaca zawsze jest klin, tak długo dopóki się nie popłynie.

Spodobał mi się, Gajko. Ma w sobie moc wysokoprocentową, a i w smaku całkiem niezły ten bimber.

Jerzy

A A-a kotki dwa, nic nie będą robiły,
białe myszki złowiły.

[Gajka]

Mam od kilku dni w niedalekim sąsiedztwie biura - Klub Abstynenta i ciągle mnie zastanawia po co oni schodzą tak często do piwnicy. Koleżanka, która jest psychologiem rozwiała moje podejrzenia dwoma słowami: legalna melina
Nieciekawie to widzę ufffff, pewnie będzie się działo

Dzięki za komentarz

[alchemik]

Masz teksty z życia wzięte. Realna fantastyka.

[Gajka]

...szczególnie jak mnie co wzruszy
rzuca mnie się na ... klawiaturę

[Alek Osiński]

Przytulnie, zieleń za oknem
rodzi kolejne, odbarwione myszki.
W tle dziwne opowieści,
pora na lokowanie myśli
lub pętlę na szczycie.

Złudzenia nie dają nadziei,
powietrze przecina klawesyn,
a w głowach buzują upiorne nuty,
jeden krok niżej,
dwa,
trzy,
osiem,

w piwnicy
czas pędzą legalnie.

Od drugiej strofy, jak dla mnie, naprawdę
bardzo fajne pisanie, prócz może wersu
"powietrze przecina klawesyn"
który bym spróbował uwolnić od jego ciężaru

[alchemik]

Ja tam nie wiem. Klawesyn to zaiste morderczy instrument dla znękanej duchem duszy. No i ten ciężar gatunkowy, po niegatunkowych.

[ajw]

Bo "pić trzeba umić". Pisać też, a to akurat wyszło Ci świetnie

[eka]

Zdecydowanie tytuł: AA, Gajko, chociaż... ci upojeni piwnicznym bimberkiem też przecież mają trudności z płynnym mówieniem.
Okey, wycofuję się z pomysła
Groteska, i to dobra.
Gorzko-wesoło.
Warto było zajrzeć, pozdrawiam.