A jeśli chodzi o Mickiewicza, to od dawna się mówi, że był kabalistą.
Zresztą delikatnie puścił farbę w widzeniu księdza Piotra w trzeciej części "Dziadów".
O genezie i znaczeniu liczb, użytych dla określenia Mesjasza Polski, liczb niezawodnie kabalistycznych, możemy poczytać tutaj. Oczywiście, dla bardziej pracowitych i ciekawych wiedzy, lepsza będzie jakaś poważna biblioteka, ale choćby ta namiastka wyjaśnienia może wielu okazać się przydatna. Tak mniemam.


