Marcinie, dziękuję, bardzo przyjemne skojarzenie, będzie mi orbitować wokół tego tekstu :-)
Anastazjo - cieszy :-). Heh, dla autora też dość zagadkowy :-D.
Ewa, pięknie to ujęłaś, myślę, że z takich składników powstał :-)
Heh, tak, Genesis i życie - bycie dobrym lub złym (z wachlarzem odcieni) możliwe tylko w trudnej rzeczywistości, natomiast jeśli gdzieś jest idealnie, to nie jest w ogóle, bo najwyraźniej nie ma żadnych bodźców - niebyt przed życiem lub Szeol po (początek wiersza i koniec). Zresztą, bez ciała - gruczołów, neuronów - i środowiska trudno w ogóle zdefiniować kogokolwiek - co oczywiście nie znaczy, że na 100% niczego poza widzialną i mierzalną (dla nas) sferą nie ma, nie wyrokuję.
Aczkolwiek pomyślałem te rzeczy dopiero pod koniec zapisywania.
Ktoś w tym tekście widział z kolei dzieci z probówek i taki odczyt też mi pasuje :-P.
Niebo
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Niebo
Baśniowo i oryginalnie. Mi to niebo bardziej niż miejsce "docelowe",
przypomina stan sprzed stworzenia świata, ze względu chyba na ten wers...
torebki ekspresowej herbaty do zalania wrzątkiem, w imię kreacji:)
przypomina stan sprzed stworzenia świata, ze względu chyba na ten wers...
Jakby te duszyczki miały być dopiero ucieleśnione i przypominałyMchuszmer pisze:zamiesza by była dobra
torebki ekspresowej herbaty do zalania wrzątkiem, w imię kreacji:)
- Mchuszmer
- Posty: 578
- Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
- Lokalizacja: Kraków
Re: Niebo
Tak, Alku, chyba nawet gdzieś tam wspomniałem, taka wizja, że początek wiersza jest sprzed zycia, a koniec wiaodmo:-)
Torebki są niezłe, masówka i różnie się wyparza, heh.
Dzięki za odwiedziny!
Em, miło gościć:-) Dzięki
Torebki są niezłe, masówka i różnie się wyparza, heh.
Dzięki za odwiedziny!
Em, miło gościć:-) Dzięki
mchusz, mchusz.