spadłem na dno oka
widzę poruszone wzruszenie
biegnące w moją stronę z rąk dotyki
niedomówione słowa
słyszę okiem
zawisam w abstrakcji
z rozpuszczonych włosów prószy mąka
sól i odrobina uwolnionego z kącika ust
uśmiechu gdy myślisz o mnie
nie chodzi o ten chleb
nie o to
wołam o jasność rozdartą na kolory
nasze współdąrzenia
otulam spojrzeniem żółtą plamkę po jajecznicy
osamotnioną na twoim fartuchu
skupiony na tej jedynej skazie
podążam za jej światłem
mrużę oczy
kiełkuje podświadomość
uwiera boli
tylko wtedy można dostrzec diamenty
rozpuszczone w słońcu
czekające na twoich piersiach
nasiona
naszego snu
Czyli
-
- Posty: 505
- Rejestracja: 31 maja 2016, 8:47
- Lokalizacja: Stolnica
Czyli
Ostatnio zmieniony 08 lut 2017, 15:09 przez point of view, łącznie zmieniany 3 razy.
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Re: Czyli
Wiersz to nie obraz święty, więc nie zamierzam się nad nim modlić, żeby się dowiedzieć co Wydumasiński tam upchnął
Zgłaszając do statystyk wizytę idę na piwo.
Polecam.


Zgłaszając do statystyk wizytę idę na piwo.
Polecam.



-
- Posty: 505
- Rejestracja: 31 maja 2016, 8:47
- Lokalizacja: Stolnica
Re: Czyli
... co to znaczy Wydumasiński... czy to jest do autora czy do wiersza?
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Re: Czyli
To jest opatentowana, moja, jednowyrazowa metafora na cele komentarzowe w dziale wierszy bladych i dowolnych 

-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: Czyli
Dobry liryk, poetyckie wyznanie w bardzo dobrym stylu, może z pominięciem źrenicy zdziwienia.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.