My jesteśmy panami!

[skaranie boskie]

Dzś pan prezes Polski popisał się w sejmie określeniem Pisuarow panami. Nawet ludzkimi panami. W przeciwieństwie do innych. Czekamy kiedy określi PiS rasą panów.
Prezes przeskoczył najwyższe szczeble arogancji wobec osób przeciwnych jego partii. Mogę mu tylko powiedzieć, że po takich panach, to mój pradziadek wsiadał na konia. Najgorzej, jak ktoś z chama na pana awansuje.
Brak już słów, żeby komentować jego urojenia. Pozostaje mieć nadzieję, że ta opcja polityczna, jak to już u niej nieraz bywało, w końcu pożre się między sobą. Inaczej przyjdzie nam w nieskończoność przeżywać istniejący już kolejny kult jednostki. Ciekawe, czy ten człowiek zdąży rozpętać jakąś burzę, zanim jego Bóg się nad nim zlituje. Podobno, jak chce kogoś ukarać, to mu najpierw rozum odbiera.
Gdyby ktoś chciał zabrać głos na ten temat, niech od razu sobie odpuści jakieś niepolskie media. Pan Prezes Polski powiedział to publicznie w sejmie, a jego wypowiedź transmitowały wszystkie stacje, z tzw. narodową włacznie. Piszę tzw. bo jeszcze nie uformował się naród Pisowy, ale chyba to już niedlugo może być.
Cholera, nawet Roman Giertych, o ktorym też nie mam najlepszego zdania, powiedział:
"Nie można było tak od początku mówić, a nie udawać, że się chce służyć społeczeństwu?"
Panie Giertych, zaczynam pana lubić.

[lczerwosz]

A słuchałeś sejmu na własne uszy?
wg http://niezalezna.pl/94348-portal-lisa- ... cy-panowie
Na manipulację uwagę zwraca portal Żelazna logika, tropiący rzetelność przekazu w mediach. Blogerzy przywołują wystąpienia szefa PiS na mównicy sejmowej, gdzie polityk stwierdził: „Myśmy nie użyli wobec was siły”. W odpowiedzi na to ktoś z sali zawołał „Ooo, ludzcy panowie”. Na co Kaczyński ironicznie odparł: „Tak, jesteśmy ludzkimi panami, w przeciwieństwie do was”.

[refluks]

Skaranie boskie, napisz, kto Cię tak skrzywdził, a Cię pomszczę.
Wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... orych.html
"- Wyście blokowali Sejm, postępowaliście jak Samoobrona. Kiedy to robiła Samoobrona, to nie mieliście żadnych wątpliwości, że trzeba użyć siły, myśmy siły nie użyli, chociaż były wszelkie przesłanki prawne do tego, żeby jej użyć - powiedział Kaczyński podczas debaty w Sejmie nad wnioskiem o odwołaniem Kuchcińskiego z funkcji marszałka Sejmu.
Jarosław Kaczyński zadeklarował też, że PiS nie użyje siły. Na uwagę z sali, że politycy PiS są "ludzkimi panami", Kaczyński powiedział: "Tak, jesteśmy ludzkimi panami, bo jesteśmy panami, w przeciwieństwie do niektórych"."
Człowiek inteligentny od razu wie, co Jarosław Kaczyński miał na myśli, a mianowicie, że panowie w sensie kulturalni ludzie, a nie chamy.
I wedle przysłowia, że uderzyć w stół, i chamy jęły ujadać, obrażone.
A teraz do ciebie, Skaranie boskie.
Już abstrahując od zmanipulowania sensu wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego (podobnie jak w przypadku "drugiego sortu") i tego jak zrozumiałeś.
Zawodzisz tu fałszywym tenorem, że Jarosław Kaczyński obraził niektórych, a sam nazywasz członków PiS-u pisuarami.
Nie wstyd Ci tak na oczach wszystkich strzelać se w stopę?

[skaranie boskie]

Zapominacie, że on dodał iż są panami w przeciwieństwie do niektórych - i w tym momencie wymownie spojrzał w kierunku liderów opozycji. Więcej mówić nie musiał. Jest zwyczajnym chamem, ktorego przypadkowo wpuszczono na salony i teraz puszcza tam bąki. To nie pierwsza jego wpadka.

Zawodzisz tu fałszywym tenorem, że Jarosław Kaczyński obraził niektórych, a sam nazywasz członków PiS-u pisuarami.
Nie wstyd Ci tak na oczach wszystkich strzelać se w stopę?

A jak mam ich nazywać?
Panami?
Już napisalem, że po takich panach, to mój pradziadek na konia wsiadał.
Jeśli wiesz, co to jest koń.
A słowa "pana" Prezesa (wciąż jeszcze tylko) Polski odbieram tak, jak je wypowiada. Jeśli on ma prawo nazywać mnie człowiekiem gorszego sortu tylko dlatego, że go nie popieram, to ja mam prawo nazwać go flejtuchem, bo na takiego mi wygląda, gdy na inego patrzę. Wcale się nie dziwię, że rządzi z tylnego siedzenia. Gdyby społeczeństwo musiało go częściej oglądać w telewizorze (jak np. panią (niby) Premier, czy pana (niby) Prezydenta, szybciej by poszło po rozum do głowy. Mam nadzieję, że w końcu opuści sejm... na taczkach.