Uzus
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Uzus
w blasku sepii
ornament ciemności
jak kir rozpaczy
okrywa całunem nocy
wytężam oczy wyobraźni
hen po szczyty wzgórz
po szarość horyzontu
w nicość przestrzeni
panorama gwiazd
otwiera cud nowiu
w świetle księżyca
oplecionym grafitem kosmosu
rytuał cieni
ornament ciemności
jak kir rozpaczy
okrywa całunem nocy
wytężam oczy wyobraźni
hen po szczyty wzgórz
po szarość horyzontu
w nicość przestrzeni
panorama gwiazd
otwiera cud nowiu
w świetle księżyca
oplecionym grafitem kosmosu
rytuał cieni
- Mchuszmer
- Posty: 578
- Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
- Lokalizacja: Kraków
Re: Uzus
Cześć, Gajko :-),
Elka właściwie wyjęła mi z ust tę myśl:-D i ciekaw jestem, czy tytuł nie tylko z puentą ma coś wspólnego, ale i
ze specyficzną formą, bo tekst składa się z praktycznie samych dopełniaczy; czy miało to wzmacniać wrażenie powtarzalności, rytuału właśnie?
Niemniej bez względu na zamysł wyszło dla mnie dość męcząco i przez to tym bardziej nie mogę znaleźć mimo wszystko uzasadnienia dla akurat takiego wyboru formy (czyli nagromadzenia dopełniaczówek, bo w końcu można uzyskać efekt monotonii choćby układem wersów). Poza tym część wersów oznacza niemal to samo (np. wersy 2/4/12). Metafory utarte i niezwykle wzniosłe, wczuwa się więc sztuczność i ciężko się wczuć, choć nie neguję absolutnie szczerości emocji, jakie mogły stać się powodem napisania wiersza.
Na pewno jednak od strony brzmieniowej nie czytało się źle, a kwestia zamysłu w końcu zaintrygowała.
Pozdrawiam
Elka właściwie wyjęła mi z ust tę myśl:-D i ciekaw jestem, czy tytuł nie tylko z puentą ma coś wspólnego, ale i
ze specyficzną formą, bo tekst składa się z praktycznie samych dopełniaczy; czy miało to wzmacniać wrażenie powtarzalności, rytuału właśnie?
Niemniej bez względu na zamysł wyszło dla mnie dość męcząco i przez to tym bardziej nie mogę znaleźć mimo wszystko uzasadnienia dla akurat takiego wyboru formy (czyli nagromadzenia dopełniaczówek, bo w końcu można uzyskać efekt monotonii choćby układem wersów). Poza tym część wersów oznacza niemal to samo (np. wersy 2/4/12). Metafory utarte i niezwykle wzniosłe, wczuwa się więc sztuczność i ciężko się wczuć, choć nie neguję absolutnie szczerości emocji, jakie mogły stać się powodem napisania wiersza.
Na pewno jednak od strony brzmieniowej nie czytało się źle, a kwestia zamysłu w końcu zaintrygowała.
Pozdrawiam

mchusz, mchusz.
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: Uzus
w blasku sepii
ornament ciemności
jak kir rozpaczy
okrywa całunem nocy
wytężam oczy wyobraźni
hen po szczyty wzgórz
po szarość horyzontu
w nicość przestrzeni
panorama gwiazd
otwiera cud nowiu
w świetle księżyca
oplecionym grafitem kosmosu
rytuał cieni
Tak sobie bzdurnie zaszalałam - oczywiście żart i już w pierwszym wersie zaburzona logika.
13 wersów i 13 form dopełniaczowych.
Elka
Mchuszmer

Dziękuję i pozdrawiam
ornament ciemności
jak kir rozpaczy
okrywa całunem nocy
wytężam oczy wyobraźni
hen po szczyty wzgórz
po szarość horyzontu
w nicość przestrzeni
panorama gwiazd
otwiera cud nowiu
w świetle księżyca
oplecionym grafitem kosmosu
rytuał cieni
Tak sobie bzdurnie zaszalałam - oczywiście żart i już w pierwszym wersie zaburzona logika.
13 wersów i 13 form dopełniaczowych.
Elka


Mchuszmer


Dziękuję i pozdrawiam
- Mchuszmer
- Posty: 578
- Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
- Lokalizacja: Kraków
Re: Uzus
Daruj podkreślenia, niech Ci wystarczy jęk, że bardzo każdą było widać, nie mają w czym być ukryte, a też liczyłem ;-D
Uff, Gajka, uspokoiłaś mnie, heh. Nie kojarzyłem Twojego pisania i warsztatu, dodatkowo nie wiedziałem, czy zasugerowanie żartu nie zostanie odebrane jako złośliwość.
Chociaż jeśli wchodzi w grę parodia takiego pisania, to logiki nadal może tu za wiele, heh, widziało się kwiatki.
Za to ode mnie moja ulubiona dopełniaczówka, którą ktoś wymyślił, parodiując mój stary i gniotowaty wiersz - tupolewy chmur. I moja własna - karnisz samotności :-P.
Hej, pozdrowienia :-)
Uff, Gajka, uspokoiłaś mnie, heh. Nie kojarzyłem Twojego pisania i warsztatu, dodatkowo nie wiedziałem, czy zasugerowanie żartu nie zostanie odebrane jako złośliwość.
Chociaż jeśli wchodzi w grę parodia takiego pisania, to logiki nadal może tu za wiele, heh, widziało się kwiatki.
Za to ode mnie moja ulubiona dopełniaczówka, którą ktoś wymyślił, parodiując mój stary i gniotowaty wiersz - tupolewy chmur. I moja własna - karnisz samotności :-P.
Hej, pozdrowienia :-)
mchusz, mchusz.
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Re: Uzus
Nie wymieniam, bo sama podkreśliłaś.
Tyle wyeksploatowanych form nie może zachwycić.

Tyle wyeksploatowanych form nie może zachwycić.

-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: Uzus
Mchuszmer pisze:Za to ode mnie moja ulubiona dopełniaczówka, którą ktoś wymyślił, parodiując mój stary i gniotowaty wiersz - tupolewy chmur. I moja własna - karnisz samotności :-P.
A teraz moja ładna dopełniaczówka: monument wiatru

Dziękuję za komentarze


Spokojnie, ja się nie obrażam, można szczerze i bez skrupułów. Na mur beton, jestem zahartowana,
do takich spraw podchodzę z duża dozą humoru.
Pozdrawiam