mierzi mnie

[4hc]

Hm, marnowania. Udaje,
przerobie go dla was,
nie ma sprawy, z tym że które momenty bodą i dlaczego?

Dlaczego forma waszym zdaniem taka jest błędna, poza pewnym kanonem? Możecie mi wytłumaczyć? Mogę wam go na głos przeczytać, jest płynnie i rym nie rzuca się w ucho.

Txt jest swego rodzaju prowokacją do rozmowy, bardzo interesuje mnie zdanie ludzi znających się na poezji

[elka]

Ja się nie znam na poezji, ale ją lubię. Twój wiersz płynie, jak ból w żyłach, trzeba się wczytać, przeczytać na głos.

Myślę, że recytacja, przy fajnym głosie i dobrej dykcji, pokazałaby całe piękno, tego wiersza. On ma niesamowitą moc.

Takie jest moje zdanie.

[EdwardSkwarcan]

https://www.youtube.com/watch?v=wcDkHTt6n1U

[EdwardSkwarcan]

https://www.youtube.com/watch?v=wcDkHTt6n1U

[4hc]

Elka, cieszy mnie Twoja opinia, dziękuję.

Edwardzie, nie lubię tej piosenki,
wolę np tą https://m.youtube.com/watch?v=Eo7_mgBL36o
Ale to chyba nie jest odpowiedź. Używasz słów to ponoś za nie odpowiedzialność jak na poetę przystało.

[EdwardSkwarcan]

https://www.youtube.com/watch?v=ePNUSmH3dMI
Posłuchaj tej i napisz o tęsknocie, lecz nie używaj wyświechtanych słów.
Nie wolno przeżywać.

[4hc]

To wyzwanie? Mogę się bawić, ale efekt...
Nadal robisz uniki

Dodano -- 24 lut 2017, 19:58 --

jak

uziarnione zdjęcie, klisza na słońcu
za użytecznością, oddaniu się możu

mur i mór w obrębie,
telefoniczne pomyłki dręczą
dwa kominy, odlegle dymią

[Leon Gutner]

I troszkę z tym jest problem hc .
Jak dla Leona istotą nie jest jak autor czyta swój wiersz bo jasne że pisze go dla siebie - że on go pisze i on czuje i rozumie go najlepiej. Istotą jest to jak czyta i jak słyszy wiersz odbiorca i czytelnik - jeśli oczywiście masz na uwadze posiadanie odbiorców. A zatem forma zazwyczaj przybiera postać przekazu i istota nie leży w samej formie . Wiele układów musi zadziałać aby samolot poleciał . Z wierszem jest tak samo . A ostatecznie - każdy słyszy inaczej . Leo słyszy bałagan ale to nie znaczy że słyszą go inni . Wyrażam tylko swoje i wyłącznie swoje odczucie .

Z uszanowaniem L.G.

[4hc]

usiadłem żeby go pokiereszować, w sensie txt, ale nie mogę, po prostu nie mogę mu tego zrobić, wrzucić w formę wyższą. przepraszam (ach)

Leon, rozumiem, to tak jak często w trzeciej strofie 13 zgloskowca często słyszę i czuję kiks, zapadnięcie rytmu mimo że wszystko jest teoretycznie ok. chodzi mi o słowa, a następnie jak widzisz zbywanie mnie. nie podoba mi się takie podejście, tyle.
co do wspaniałych form zgłoskowych, cóż, uważam je za godne uwagi, ale
łatwe, to pójście na łatwiznę poniekąd, szlifowanie starego bruku. ja lubię bawić się arytmią, dbam tu o czytelnika, nie podaję słodkiej trawy tylko coś brzydszego, coś co ma fragmenty na które się skrzywisz, i tak ma być. nie ważne w sumie, to moje takie.

idę na dach szukać słońca

[skaranie boskie]

Przeczytałem i wiersz, i wszystkie wypowiedzi pod nim.
Jedno i drugie zmusza mnie do zabrania głosu.
Może zacznę od wykrytych literówek(?), które tu mogą mieć poważne znaczenie.

strażnik bakingamu

Strażnik kojarzy się z pałacem Buckingham. Jeśli o to chodzi, uważam, że zapis fonetyczny jest nieuzasadniony.

stosunek do realu do aeralu

Cóz to jest ów aeral?
Teraz o wierszu, jako całości.
Jest mocno emocjonalny.
To nie zarzut, to akurat w wierszach cenię, zwłaszcza, jeśli autor, nadmiernie eksponując emocje, nie popada w patos. Ty się tego ustrzegłeś i chwała Ci za to.
Doskonale widać, że wiersz nie jest sylabiczny i wszelkie wyjaśnienia w tej kwestii są zbędne. Odpada nam więc pierwsze kryterium tradycyjnej formy rymowanej, bo, że forma rymowana jest, każdy widzi. Nawet Edward. Skoro jednak rymowana, a przy tym nietradycyjna, to jaka?
Musimy pamiętać, że poezja wolna niekoniecznie musi być wolna od rymów, rymowana z kolei, nie zawsze musi spełniać kryteria tradycyjnej formy. Skoro zatytułowaliśmy dział "tradycyjne formy rymowane", powinniśmy wyłącznie takie w nim zamieszczać, dlatego pierwsze, co zaproponuję, to migrację do "wierszy białych i wolnych" i to w dobrze pojętym interesie zarówno wiersza, jak i Autora. Tutaj puryści literaccy będą się nad nim pastwić, zapominająć, że poezja, to nie sama forma. Żeby była jasność - również nie sama treść.
Przeczytałem ten wiersz dwukrotnie i... nie mam zastrzeżeń.
Według mnie jest dobry. Ma odpowiedni ładunek emocjonalny, ma interesującą treść, ma dość ciekawą, rzekłbym nietuzinkową formę. Po prostu jest wiersz. Wolny wiersz.
Nawet pokuszę się o przymiotnik "awangardowy".


PS. Moja propozycja przeniesienia do wolnych jest aktualna i czeka jedynie na akceptację Autora.