w imię...

[EdwardSkwarcan]

Ja być.
Sza...
Nie lubię róż, bo kolą.

[alchemik]

Zgadzamy się w nienazywaniu chłamu literaturą.
W odczytywaniu nie zawsze.
W poezji, w ogóle.
Pozwoliłem sobie skomentować ten akurat wiersz, który ma w sobie wiele poetyckich treści, ukrytych za tym, co poprzednik nazywa majakami.
O innych wierszach się na razie nie wypowiadałem, a tym bardziej o autorze, bo tu nie miejsce na rozprawki o twórcach, a jedynie o utworach.
Załóż może, refluksie, temat w wybranym dziale, ale bacz, żeby i z tobą się tam nie rozprawili, bo miecz to broń obosieczna.

Jaka wielka szkoda dla poezji, że nie będziesz komentował.

[skaranie boskie]

Różowe to za personalia wycieczkowe, czy jakoś tak, więc i nie dziw, że zaistniało.
Co do oceny samej twórczości - mam się prawo nie zgodzić.
Wiesz, że - jeśli coś jest byle jakie - nie krępuję się w ocenie. Do mnie w jakiś sposób trafiają wiersze 4hc (dobrze napisalem nicka?). Do Refluksa nie muszą i do wielu innych zapewne też. To nie powód, żeby wyrażać się źle o samym autorze.
Wiesz, Refluksie, co mi się w twoich komentarzach najbardziej podoba?
Nie wiesz? To cię uświadomię.
Twoja szczerość.
Uważasz, że utwór jest kiepski i takie twoje prawo. Ppoużywaj sobie na nim do woli, ale wara Ci od autora! Tak samo, jak i mnie i każdemu innemu. Na razie różowy wpis potraktujemy na równi z rózową panterą, ale uważaj na przyszłość, cobyś się czerwonego nie doczekał.
I to wcale nie

Jaka wielka szkoda dla poezji, że nie będziesz komentował.

Jaja sobie robisz z... poezji, Alchemiku?

[alchemik]

Jaja sobie robisz z... poezji, Alchemiku?

Wysiedziała na grzędzie.
Kwadratowe, cholera, a właściwie, cholera,
sześcienne.
Skaleczyła się w dupę,
teraz boli, gdy kupę trwoni z męką na ściółce
pod wierszem.
Żeby chociaż oktaedr, jeśli już nie owoid.
Boli?
Głupia, ma boleć.

Tera robię sobie jaja z poezji, Robercie.

[refluks]

off-topic
@skaranie boskie
Wasze prawo, panowie.
I już mnie nie strasz.
Jako i wcześniej napisałem – komentować nie będę, a i publikować się mnie też jakiś czas temu odechciało. Aby w swoim korytku coś wkleję, we wolnych chwytach coś otworzę, ewentualnie odniosę się w dziale skromnego zdania. W każdym razie egzystować tu będę generalnie na forumowym śmietniku (nie wątpię, że pojawią się opinie, że tam moje miejsce).
Dziękuję za uwagę i pardą za oftop.

[4hc]

refluksie, uważaj bo Ci się ulało troszkę. oczywiście, że muszę pisać, jestem grafomanem - nie poetą, mogę nie publikować - ale wtedy nie miałbym takiej przyjemności z czytania takich komentarzy jak Twoje. niestety twierdzisz, że ich nie będzie, strasznie szkoda. txt nie był pisany na poważnie, gdybyś miał wątpliwości. swoją drogą, piszesz ekscentryk... nie, jedynie błazen który świadomie jest nieświadomy. ale analfabeta? niestety nie udało mi się dotrzeć do tak czystej formy wyrażania się z pominięciem tych zasranych regułek wpajanych od wczesnych lat, ale jestem na dobrej drodze z tego co widzę.

bardzo serdecznie pozdrawiam, i jeśli mogę nie zgadzam się z różowym w tym wypadku, dla wyrażenia opinii wybrał ostatni txt dodany przez autora, gdyby to zrobił w 'kto zacz' byłoby to dziwne, po prostu podsumował to co przeczytał do tej pory, ale skoro wszystko i dopiero teraz ma dość to cieszy mnie jego reakcja,
swoją drogą ja bym nie dał rady tyle badziewia przeczytać, biedak, musiał zrobić coś z tym żalem i goryczą, bo refluks w wymiot by się zamienił.