zawrotka w lewo

[witka]

moi nieponumerowani rodzice
z epoki obowiązkowych dostaw zbóż
nie dożyli oddawnia prawnuków
na kontyngent biseksualizacji

obaj dziadkowie jak nękany Szwejk
poddani Najjaśniejszego Pana
utrzymywali gotowość bojową
a jednak upadła zblenderowana
Monarchia Habsburgów

na niucha
nie widzę interferencji w tunelu

[eka]

moi nieponumerowani rodzice
(pesel oczywiście)
z epoki obowiązkowych dostaw zbóz(ż)
nie dożyli oddawnia (oddawania) prawnuków
na kontyngent biseksualizacji (biseksualizmu)
(dobra, przemyślana spójność: dostawa <--- kontyngent)

obaj dziadkowie jak nękany Szwejk
poddani Najjaśniejszego Pana
utrzymywali gotowość bojową
a jednak upadła zblenderowana (ale neologizm: )
Monarchia Habsburgów

na niucha
nie widzę interferencji w tunelu

--------------------------
Podoba mi się sprawne wplecenie (bez wyliczanki) czterech pokoleń.
Temat ciekawy i polemiczny, bo w końcu kolebka naszej europejskiej kultury - Grecja sławiła otwarcie biseksualizm nawet w literaturze. Chłopcy na ucztach i małżonka w domu.
Każda epoka się kończy, w sumie dobrze że bi - no bo jakiś przyrost naturalny jest.
: )

[witka]

No, nie pesel we Francji jest rodzic pierwszy i drugi.

[eka]

Aha, pierwsza mama, druga mama, tak?