Savannah zaczęła się niepokoić gdy podejrzenia podeszły zbyt blisko,
aż na odległość wyrównania temperatury ciał. Przyjęła w siebie gorączkę.
Teraz układa głowę na poduszce, która zmienia się w stos myśli,
wydaje się, że czeka na iskrę. W poszukiwaniu miejsca między życiem
nad poziomem morza gdzie trudno o tlen, a nadzieją, dostaje olśnienia.
Prawie nagle, bo nagle nigdy nie przychodzi. Zanim nastąpi, ostrzega.
Jakiś czas temu były (prze)błyski. Odebrała je jak początki choroby wzroku.
Nigdy nie odczuła konkretnego uderzenia, które przyziemni nazywają gromem z jasnego nieba
lub zdradą.
Dziesiątki małych punkcików skondensowanego światła
pozostałych po pękniętym słońcu świdrowały źrenice.
Westchnęła, chociaż krzyk lepiej odzwierciedliłby stan reakcji na fenomen zwany objawieniem.
Savannah twierdzi, że usłyszała głos samego Jeszui.
Nie zna go osobiście, nigdy nie patrzyli sobie w oczy, ale czytała jego listy.
Zna go też z przewodnika “ Jak nie wchodzić bliźnim w drogę” .
“Stanie się tak jak chcesz”, doszedł do niej myślą. Uwierzyła,
bo opowiadał o rzeczach, o których wie tylko ona.
Wskazał palcem na jej pieprzyk w okolicy “spełnionych marzeń”.
Do tego uśmiechał się tak wiarygodnie, tak czule.
Jak Matthew, sąsiad, który pisze o niej wiersze, daje dobre rady ogrodnikowi
i pomaga, by zapomniała o gromach z jasnego nieba.
Sen przerywany
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Sen przerywany
O! Następna część tej epickiej historii, co mnie poprzednio częściowo
wciągnęła. Mocno prozatorska składnia, ale czytam z zaciekawieniem
o dziejach Savannah;) Zgrabnie napisane, chociaż brzmi egzotycznie;)
wciągnęła. Mocno prozatorska składnia, ale czytam z zaciekawieniem
o dziejach Savannah;) Zgrabnie napisane, chociaż brzmi egzotycznie;)
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: Sen przerywany
Niezłe,
chce się czytać dalej
chce się czytać dalej

you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
- jaguar
- Posty: 364
- Rejestracja: 15 lut 2017, 4:04
Re: Sen przerywany
Alku , bardzo sie ciesze z Twojej opinii i zgadzam sie, troche prozatorsko, narracyjnie, ale staralam sie, zeby zachowac charakterystyczne cechy wiersza. Troszke egzotycznie, bo w takim troszke egzotycznej czesci swiata mieszkam. Dziekuje za Twoj czas, dobrego dnia.
Em_, "niezłe" - to dla mnie duzy komplement. Dziekuje serdecznie i dobrego dnia zyczę
Em_, "niezłe" - to dla mnie duzy komplement. Dziekuje serdecznie i dobrego dnia zyczę