Dzień czwarty
Trwa odwieczna walka, trudna droga
na Golgotę. Potępienia
za które pomsta będzie nasza.
Na razie głowy do pozłoty,
ewentualnie inne części ciał
skłębionych.
Z przyciasnych wersów słoma
na podściółkę, wiersze drugiej
świeżości, antologia epigonów.
Korzystając z mądrości przodków
szukamy łopianu. Z góry skazani
na porażkę, ze względu na zielarstwo
i ruch obiegowy przy stałym nachyleniu.
A rękopisy najprawdopodobniej nie płoną,
szczególnie te zawilgocone.
Stowarzyszenie absurdalnych poetów im. krańca świata (7)
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Stowarzyszenie absurdalnych poetów im. krańca świata (7)
Osobiście bym zrezygnował z ostatniego wersu, wtedy
przedostatni będzie wymowniejszy.
Jak zwykle dobrze napisane i trochę a nawet bardzo prześmiewczo...
Al.
przedostatni będzie wymowniejszy.
Jak zwykle dobrze napisane i trochę a nawet bardzo prześmiewczo...
Al.
Re: Stowarzyszenie absurdalnych poetów im. krańca świata (7)
dobre bo trudno się czyta,zrezygnowałabym na Twoim miejscu z interpunkcji-pozdrawiam 

- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Stowarzyszenie absurdalnych poetów im. krańca świata (7)
Zastanowiłabym się nad pewnymi aspektami zapisu.
"Trwa odwieczna walka, trudna droga
na Golgotę. Za potępienia
pomsta będzie nasza."
Ja to widziałabym w ten sposób.
Pointy bym chyba nie ruszała. Według mnie jest dobra właśnie taka.
Ten wiersz jakiś taki się zrobił... utrzymany w stylu - "my, poeci"... Wszystkie właściwie wpisują się w podobną konwencję, ale siódemka zaczyna już oscylować w kierunku z lekka natchnionym ("odwieczna walka, Golgota, pomsta nasza, mądrość przodków"). Osobiście wolę bardziej soczyste i rudymentarne klimaty. Bliżej życia.
Pozdrawiam,

Glo.
Nie jestem przekonana.Marcin Sztelak pisze:Trwa odwieczna walka, trudna droga
na Golgotę. Potępienia
za które pomsta będzie nasza.
"Trwa odwieczna walka, trudna droga
na Golgotę. Za potępienia
pomsta będzie nasza."
Ja to widziałabym w ten sposób.
"wersów" - "epigonów" - "przodków" - według mnie za dużo tych form zakończonych na "ów"...Marcin Sztelak pisze:Z przyciasnych wersów słoma
na podściółkę, wiersze drugiej
świeżości, antologia epigonów.
Korzystając z mądrości przodków
Pointy bym chyba nie ruszała. Według mnie jest dobra właśnie taka.
Ten wiersz jakiś taki się zrobił... utrzymany w stylu - "my, poeci"... Wszystkie właściwie wpisują się w podobną konwencję, ale siódemka zaczyna już oscylować w kierunku z lekka natchnionym ("odwieczna walka, Golgota, pomsta nasza, mądrość przodków"). Osobiście wolę bardziej soczyste i rudymentarne klimaty. Bliżej życia.
Jak tu.Marcin Sztelak pisze:Z przyciasnych wersów słoma
na podściółkę, wiersze drugiej
świeżości,
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl